Przejdź do głównej zawartości

Izabela Sowa. Blagierka.


Wydane przez
Wydawnictwo Akapit Press

Bohaterka książki Izabeli Sowy jest nastolatką z rodziny emigracyjnej. Mieszka sama, a z rodzicami i bratem kontaktuje się przez Skype'a. W szkole pozuje na niezależną, twardą i szalenie pomysłową. Dziewczyna nazywana Paris angażuje się, by nie utracić twarzy, w międzyszkolny projekt ekologiczny. Jej partnerem zostaje chłopak z budowlanki i mieszkający w dzielnicy o kiepskiej reputacji, Krejzol, którego znajomi Paris (i ona sama) traktują protekcjonalnie. Praca nas rozpropagowaniem idei ekologicznego życia znaczy zupełnie co innego dla dziewczyny i co innego dla chłopaka.

Izabela Sowa obśmiewa we właściwy sobie, delikatny, sposób postawę osób popierających idee ruchów ekologicznych wyrażanych w kupowaniu rzeczy z metką "eko". Bohaterka książki chcąc być "eko" sięga po magazyny dla nastolatek, gdzie obok porad jak poderwać chłopaka zamieszczane są wskazówki dotyczące modnego trybu życia. Krytyka postawy pseudoekologicznej, dyktowanej modą, a nie potrzebą i świadomością została przedstawiona przez Autorkę w sposób naturalny, pozbawiony dydaktyzmu. 

Izabeli Sowie udało się kolejny raz nakreślić udany portret osoby i osobowości. Znamienne dla historii samotnej nastolatki jest zdanie: Co sprawiło, że zaufali temu gostkowi bardziej niż własnej córce. Więcej nie zdradzę; czytajcie:-)

Komentarze

Pisany inaczej pisze…
Wiele dobrego czytałem o tej pisarce i chyba czas się rozejrzeć za ksiażkami, aby samemu sprawdzić jej talent literacki :-)
Monika Badowska pisze…
Pisany Inaczej,
ja lubię Izabelę Sowę:-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k