Przejdź do głównej zawartości

Suketu Mehta. Bombaj. Maximum city.


Wydane przez
Wydawnictwo Namas

"Bombaj" to historia totalna. Doskonale napisana i równie doskonale przetłumaczona. Autor wyjechał z Bombaju do Stanów Zjednoczonych i wrócił do niego ponad dwudziestu laty. Wrócił do miasta, by wychować dzieci w tradycyjnej kulturze, by umożliwić im wzrastanie w tym, za czym tęsknił ich ojciec podczas pobytu na obczyźnie.

Miasto zmieniło się - zmieniło też nazwę. To, jak Suketu Mehta przedstawia Mombaj ma wyjątkową wartość, bo też jego opisy są dwojakimi - obcego i swojego. Autor patrzy na otaczające go wydarzenia świeżym, nieuwikłanym w powiązania polityczne, spojrzeniem i jednocześnie patrzy z przenikliwością stałego mieszkańca Bombaju, ze znajomością ścieżek niewidocznych dla obcych.

Zdumiała mnie ta książka. Nie spodziewałam się w niej odnaleźć tak wiele podobieństw do sytuacji politycznej Polski, do pewnego klimatu, mentalności obecnej w postępowaniu naszych polityków (i jak się okazuje - polityków piastujących ważne stanowiska w Bombaju).

"Bombaj" to książka, do której z pewnością wrócę. Wrócę tym chętniej, że tym razem zatrzymałam się w lekturze na pewnym etapie opowiadanej przez Autora historii. Wrócę, by dogłębnie zbadać, co sprowokowało Suketu Mehta do słów: Bitwa o Bombaj to bitwa indywidualnej jaźni z tłumem. Po prostu - wrócę.

Komentarze

Magia książki pisze…
Koniecznie muszę przeczytać... :)
Ja już od dawna mam na tę książkę ochotę :) / Ramona
Monika Badowska pisze…
Isabelle,
:-)

Ramona,
:-)

Bibliofilka,
:-)
the_book pisze…
Czytałam. Potwierdzam. Świetna rzecz. :) pozdrawiam
monotema pisze…
Nie udaje mi się czytanie książek reporterskich. Odkładam na potem, zawsze coś ciekawszego staje mi na drodze. Od jakiegoś czasu męczę Cejrowskiego.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k