Przejdź do głównej zawartości

Madziaro wyszperała i ...

przysłała ku uciesze nas wszystkich. Madziaro - dziękuję! Pozostałych zapraszam do lektury;)))

* * *

Q2. W jaki sposób mam przygotować dom na przyjęcie kota?

A2. O właśnie! To jest prawidłowe pytanie! Przeprowadź poniżej opisaną procedurę:

1. Potłucz wszystkie znajdujące się na wierzchu szklane przedmioty. Lepiej zrobić to od razu i mieć spokój. Po co denerwować się wciąż i wciąż, jeśli można tylko raz?

2. Zrzuć na ziemię wszystko, co nie jest umocowane, to co się stłukło lub połamało, wyrzuć. Ustaw wszystko na swoich miejscach i ponów procedurę. I jeszcze raz, i jeszcze. To, co ocalało, rozrzuć po podłodze. Niech już tam zostanie.

3. Sprawdź, czy zasłony w oknach wytrzymują obciążenie. Uwieś się na nich. Wespnij na samą górę. Pohuśtaj się. Jeśli wytrzymały, zostaw, jeśli nie, wyrzuć. Wypróbuj wytrzymałość wszystkich pozostałych wiszących przedmiotów. Te, które spadną, jeśli się na nich uwiesisz,

wyrzuć albo umocuj solidniej.

4. Przetestuj rośliny doniczkowe: wygrzeb ziemię z doniczek, poobrywaj liście, odczekaj. To, co przeżyło, może zostać.

5. Oderwij nalepki firmowe ze sprzętów domowych.

6. Porysuj gwoździem ściany. Jeśli gdziekolwiek odstaje rożek tapety, pociągnij, starając się oderwać możliwie długi kawałek.

7. Weź nóż i potnij tapicerkę na meblach. Nie kupuj nowych mebli. Naucz się postrzegać estetykę zwisającej osnowy.

8. Wysnuj nitki z dywanów, wykładzin, ręczników i ścierek. Codziennie wysnuwaj trochę więcej. Dobrze jest też ponacinać skórzane kurtki, jeśli masz zwyczaj zostawiać je na wierzchu.

9. Wejdź pod dywan i przepełźnij pod nim na drugą stronę. Zostaw tak, jak jest i naucz się nie potykać. Powstrzymaj chęć wyrównania dywanu.

10. Usuń zamki z drzwi do wszystkich pomieszczeń, a najlepiej same drzwi.

11. Wyłam drzwiczki z szaf i szafek. Wyciągnij z nich drobne przedmioty i rozrzuć po podłodze. Z szafek kuchennych wyjmij torebki lub pojemniki z materiałami sypkimi i rozsyp zawartość po podłodze. Można dorzucić trochę cebuli i ziemniaków. Orzechy również się nadają.

12. Z rzadko odkurzanych zakamarków mieszkania wymieć kurze na środek pokoju. Znalezione przy tej okazji pieniądze możesz spożytkować w dowolny sposób. Uwaga: kiedy już zamieszkasz z kotem, materia wyciągana z zakamarków przy okazji sprzątania okaże się dużo bardziej urozmaicona.

13. Dla równowagi kopnij pod łóżko, szafę, lodówkę albo wannę: kapcie, skarpety, trochę bielizny; wrzuć tam też gąbki do kąpieli i ściereczki do mycia naczyń. Warto dorzucić kilka długopisów, zegarków i innych drobnych przedmiotów, które masz zwyczaj trzymać na wierzchu. Rozejrzyj się uważnie po mieszkaniu i dodaj możliwie dużo tych drobnych a niedocenianych na co dzień przedmiotów, których zgubienie jest kłopotliwe, jak klucze, korki do wanny i umywalki...

14. Jeśli posiadasz jakąś biżuterię, wyrzuć ją od razu. Nie, nie chowaj! I tak prędzej czy później zostawisz na wierzchu, toteż skutek będzie taki sam. Lepiej mieć to od razu z głowy.

15. Postaraj się o kocią sierść i oblep nią ulubione ubrania. Zadbaj o to, żeby kolor sierści kontrastował z kolorem ubrań. Właściwie nie warto się trudzić dobieraniem kolorów. Zawsze

kontrastuje.

Rozejrzyj się: tak to będzie wyglądać. Nadal chcesz mieć kota? Jeśli tak, to najwyraźniej już masz. Zarejestruj się do specjalisty, a tymczasem czytaj dalej.

Q3. W jaki sposób mam przygotować siebie na przyjęcie kota?

A3. Przeprowadź poniżej opisane ćwiczenia:

1. Sprawdź, jaka część łóżka ci wystarczy. Jeśli nie mieścisz się na skraju lub jednym końcu, naucz się spać całą noc nieruchomo w jednej pozycji. Jeśli nie jesteś w stanie opanować tego ćwiczenia, przenieś się na podłogę.

2. Poproś kogoś, żeby w środku nocy upuszczał na ciebie jakiś miękki, ale niezbyt lekki przedmiot. Na początek może być torebka cukru, na dalszych etapach ciężar należy zwiększyć. Powtarzaj ćwiczenie, dopóki będzie cię to budzić. Mamrotanie przez sen niecenzuralnych słów jest dopuszczalne.

3. Hartuj skórę przez słone kąpiele. Powtarzaj, dopóki przeciągnięcie żyletką po nodze będzie pozostawiać ślady. Jeśli masz delikatną skórę i hartowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów, zakup brezentowe ubranie i przywyknij do noszenia go cały dzień.

4. Naucz się chodzić po ciemku powłócząc nogami po podłodze. Jeśli nie możesz się tego nauczyć, poproś kogoś, żeby niespodzianie wrzeszczał ci nad uchem "Aaaiiiii!". Powtarzaj ćwiczenie, dopóki nie przestaniesz mdleć ze strachu.

5. Porozkładaj przedmioty średnich rozmiarów we wszystkich często uczęszczanych miejscach domu. Przestawiaj je często. Usuń dopiero, kiedy już przestaniesz się o nie potykać. Uwaga: rozmiarów i kształtów przedmiotów nie należy dobierać według spodziewanych gabarytów i pozycji kota, te bowiem mogą zmieniać się w szerokim zakresie w bardzo krótkim czasie. Tylko ameby mają w tym zakresie większe możliwości.

Q4. To wszystko?

A4. Ależ skąd! Reszty dowiesz się od kota.

Nie możemy obiecać, że zrobi kupę do wanny, nasika na pościel, rzuci pawia pod stół i zakryje go ulubioną książką, choć szanse na to są całkiem realne. Nawet jeśli nie, to z pewnością wymyśli coś innego. Gwarantujemy, że mieszkanie w jego domu nie będzie nudne.

Komentarze

madziaro pisze…
Polecam się na przyszłość :D. Nie mogłam tego Ci nie podesłać, oczywiście po tym jak też się uśmiałam przy czytaniu.
nougatina1 pisze…
Oplułam ze śmiechu monitor i obudziłam Jasminę chichotem. Całość rewelacyjna, ale i tak nic nie przebije pointy odnośnie własności mieszkania :)
Anonimowy pisze…
Można pęknąć ze śmiechu:)obawiam się .że kto kota nie ma. to już po tym opisie mieć.nie będzie:)
kociokwik pisze…
Madziaro,
dzięki raz jeszcze:)))

Nougatino,
ale Jasmina wypiękniała:)))

Oj, nie wiem czy zagląda tu ktoś, kto nie ma kota i kogo takie opisy mogą zniechęcić;)
Boskie :D Tylko nasza Lulu jakaś taka mało kocia - grzeczna dziewczynka, po prostu :)
kociokwik pisze…
Izabelo,
zmieniłaś kocią osobowość;P
abigail pisze…
Nie no, Urwis też nijak nie pasuje :P. Ani mebli nie drapie, ani po firankach się nie wspina, niczego nie zrzuca i w ogóle... Dziwny jakiś... Ale opis świetny :))) i puenta cudna :)!
nougatina1 pisze…
W imieniu Jasminy dziękuję :)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k