Przejdź do głównej zawartości

Lucyna Olejniczak. Dagerotyp. Tajemnica Chopina.

Wydane przez
Wydawnictwo Aurum

Opowieść Lucyny Olejniczak wiedzie czytelników z rodzinnego miasta Autorki, Krakowa, do Paryża i innych rejonów Francji. Bohaterka stanowiąca alter ego pisarki ma wyjątkowe szczęście do stykania się z wydarzeniami z przeszłości, które pobudzają wyobraźnię, pozwalają odkrywać tajemnice osadzone w historii i lekko pomarzyć.

Siostra przodkini Sophie, koleżanki Lucyny, miała w latach trzydziestych XIX wieku romans z muzykiem, fortepianistą, z Polski. Zaświadczają o tym wspomnienia przekazywane w rodzinie, stare listy Marie do siostry, pewne wydarzenia, które wydają się być konsekwencjami spotkania dziewczyny z Polakiem. Prawdopodobne jest, ze Marie zakochała się ( z wzajemnością) w Fryderyku Chopinie mieszkającym wówczas w Paryżu.

Wraz z bohaterami książki poszukujemy śladów Marie w Paryżu i zamku rodzinnym w Szampanii, wędrujemy poprzez barwny Paryż wypatrując w stolicy Francji obecności Chopina i wciąż ulegamy czarownym marzeniom Lucyny o gorącej miłości łączącej kompozytora z antenatką jej przyjaciółki.

Ktokolwiek polubił gawędziarski styl pisania Lucyny Olejniczak podczas lektury jej powieści o dziadku – strażaku żyjącym na początku XX wieku w Krakowie - ten z przyjemnością sięgnie po „Dagerotyp”. Tym bardziej, że w tej powieści oprócz historii miłosnej znajdziemy wiele informacji o muzyce, malarstwie, Francji, czy francuskich obyczajach. Bogata wiedza Autorki o wspomnianych dziedzinach sztuki zasługuje na uznanie, a „Tajemnica Chopina” wciąż czeka na odkrycie. Polecam:)

Komentarze

Anonimowy pisze…
matko ja nawet nie słyszałam o Lucynie Olejniczak :)
Anonimowy pisze…
powinnam się wstydzić ?
Unknown pisze…
Oj a ja słyszałam:)
A słyszałyście o Andromedzie Romano-Lax? To nazwisko pisze tutaj w kontekście jej nowej książki, która też jest bardzo, ale to bardzo muzyczna, i pełna dawnych hiszpańskich obyczajów, opisu dworu królewskiego początku XX wieku. Myślę, że "hiszpański smyczek" też może się spodobać:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k