Przywędrowałam dziś...
do biblioteki z ambitnym planem przedstawienia Wam książek, które ostatnio przeczytałam. Niestety - przywykłam do pisania recenzji w domowym zaciszu i opisywanie swoich wrażeń z lektur wśród kilku innych osób stukających w klawiatury w bibliotecznym centrum multimedialnym jest dla mnie barierą trudna do przezwyciężenie.
Zatem dzisiaj zamieszczę tylko krótkie zapowiedzi, a recenzje - nieco później:
1. To jedna z książek, nie wiem czy nie jedyna z tłumaczonych na język polski, których dotychczas nie miałam okazji przeczytać. Jest bardzo w klimacie F.F, ale i tak za najlepszą uważam inną.
2. Cudowna opowieść, nieco dydaktyczna, o wartości bajek i o tym, że trzeba pielęgnować pamięć. Warto:)
3. Autor tej książki uczy w szkole oddalonej od tej, w której uczę ja, o rondo i skrzyżowanie:) I choć go nie znam, nie mogłam nie przeczytać jego książki. Prawda?
4. Książka o nastolatkach.Zastanawiałam się nad tym, czy opowieść o czternastolatce przeżywającej zauroczenie i miłość przedstawioną w sposób, w jaki opisano to w powieści jest właściwą lekturą dla gimnazjalistów, ale przypomniałam sobie oglądane nie tak dawno "Galerianki" i doszłam do wniosku, że "Amor 14" może okazać się tym, co ułatwi nastolatkom zrozumienia własnych uczuć.
11 komentarzy:
Odnośnie tej ostatniej książki. Przeczytałam kiedyś taką książkę "Motyl na zakręcie". Opowieść to była o nastolatce i ja byłam wtedy nastolatką. Nie pamiętam dzisiaj nic prócz tytułu - czymś mi się wryła wtedy i po jej przeczytaniu byłam już starsza.
no to czekamy na powrót do domowego zacisza i napisane tam recenzje :)
Hihi, jeśli zdarzy mi się przeczytać jakąś książkę dla młodzieży i podoba mi się, polecam ją mojej czternastoletniej kuzynce. I też mam podobne dylematy: nadaje się czy nie. Ostatnio zastanawiałam się, czy Sylwia nie jest za młoda na "Anię" Barbary Ciwoniuk. Ale jak sobie pomyślałam o "Galeriankach", to stwierdziłam, że nieślubna ciąża raczej jej nie zgorszy.
Pozdrawiam serdecznie
Prześladuje mnie ten Moccia! I jak ja mam się opanować: kupić, nie kupić oto jest pytanie :)
Śmiem twierdzić, że dzisiejsze gimnazjalistki mogłyby bardziej nas zgorszyć, niż je książki. I obym się myliła.
Damqelle,
:)
Niebieska,
nie mogę się doczekać:)
Skarletka,
"Galerianki" zmieniły spojrzenie wielu osób na to, co nadaje się dla młodzieży:)
Tucha,
innych książek tego Autora nie znam, więc trudno mi się wypowiedzieć. "Amor 14" jest dobra książką:)
Zaułek książki,
;)))
O, jestem ciekawa Twojej recenzji "Amore 14". Czytaj, czytaj, czytaj :)
Ta Fannie Flagg to jedyna, której jeszcze nie przeczytałam, sama nie wiem dlaczego, ale mam na własność, więc na pewno niedługo sięgnę. Lubię tę autorkę.
Na Fannie Flagg mam wielką chętkę :)
Na Fannie Flagg mam wielką chętkę :)
Chyba czytałam "Po drugiej stronie tęczy". A może po prostu coś też z tęczą w tytule? :-)
Prześlij komentarz