Miki Monticelli. Wróżka z Jaskółczej Wieży.


Wydane przez
Wydawnictwo Olejsiejuk

Kornelia wraz z bratem i rodzicami przeprowadziła się w nowe miejsce, do domu odziedziczonego po wuju. Jaskółcza Wieża to stary dom skrywający różne tajemnice. Już pierwszego dnia dziewczynka poznaje Merlina, kota sąsiadki i odkrywa nieco mroczną bibliotekę. Kolejnego spotyka sowę i... 

Tak zaczyna się niezwykłe życie Kornelii, która okazuje się być - zupełnie tego nieświadoma - wróżką mającą olbrzymią naturalną moc. Aby jednak móc z tej mocy korzystać powinna nauczyć się nad nia panować, a to - jak sie możecie domyślić - wcale nie jest łatwe. Tym bardziej, że istnieje ktoś, komu obecność Kornelii wyjątkowo przeszkadza.

W trakcie lektury wciąż miałam wrażenie, że Autorka znacznie mnie wyprzedza, że ucieka z wyjaśnieniem pewnych kwestii na kolejne karty książki, a ja biegnę za nią ciekawa rozwiązania. 

Ciekawe, jak tę książke odczytają młodsze nastolatki, do których jest ona skierowana. Podzielicie się opinią?

Brak komentarzy:

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger