Przejdź do głównej zawartości

Irena Matuszkiewicz. Czarna wdowa atakuje.


Wydane przez

Wydawnictwo W.A.B.

Lista książek napisanych przez Irenę Matuszkiewicz jest dość bogata. Ja, przyznaję, czytałam tylko "Nie zabijać pająków", której bohaterowie pojawiają się ponownie w powieści żartobliwie-kryminalnej "Czarna wdowa atakuje".

Stefania Korzyńska wraz z Adą prowadzą przytulny pensjonat "Mieszko", do którego na czas noworoczny przyjeżdża ścisłe grono okołoprezesowskie jednej z warszawskich firm. Uczestnicy zabawy sylwestrowej witaja się czule i z oddaniem, choć, gdy wraz z upływem czasu w ich krwi zaczyna przybywać alkoholu okazywana sympatia zostaje wypierana przez skrywane wcześniej uczucia zgoła od sympatii odmienne.

Zostają zamordowane dwie osoby spośród tych, którzy w pensjonacie witają Nowy Rok. Czy mordercą był ktoś z obsługi "Mieszka"? A może ktoś pracowników Fordonu zagrożony reorganizacją firmy?

Pani Irena Matuszkiewicz napisała miłe kryminalne czytadło, którego humor i wartka akcja, sprawią, że deszczowe popołudnie stanie się rozświetlone uśmiechem:)

Komentarze

joanna_czytelnik pisze…
Jeśli twórczość tej pani przypomina Chmielewską, to sięgnę po to z uśmiechem :-)
clevera pisze…
To jednak nie jest książka dla mnie, ale za to "To oślepiające, nieobecne światło" mnie zaciekawiło.:)
Monika Badowska pisze…
Joanno,
zachęcam:)

Clevera,
polecam zatem gorąco!
belcantto pisze…
Zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Przyznam szczerze, że nie znam tej autorki, ale po tym co piszesz, na pewno nadrobię zaległości w jej poznaniu :-)
Monika Badowska pisze…
Belcanto,
ja kiedyś z ciekawości sięgnęłam po poprzednia książkę no i tej też nie mogłam nie przeczytać;)
Anonimowy pisze…
Czytałam więcej jej książek i każdą bardzo lubię. Manu
Monika Badowska pisze…
O, to może trzeba sięgnąć i po pozostałe?:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k