Przejdź do głównej zawartości

Ryszard Kapuściński. O książkach, ludziach i sztuce.

Wydane przez

Wydawnictwo Czytelnik

Teksty zgromadzone w niniejszym tomie są różne – recenzje, noty z katalogów wystaw fotograficznych, laudacje, wstępy do książek, itp. Podzielono je na kilka części; traktują o książkach, ludziach, filmie, fotografii, malarstwie i rysunku. Choć z wiadomych względów najpilniej było mi do tekstów o książkach, okazało się, że i w pozostałych częściach książki znalazłam wiele słów, które mnie zainteresowały.

Dużą radość sprawiało mi szperanie w zapiskach Ryszarda Kapuścińskiego i odkrywanie tego, co napisał o książkach przeze mnie czytanych lub o autorach, których książki czytuję. Z zafascynowaniem śledziłam jego opinię o Joannie Siedleckiej, zamarzyłam by móc pisać choć w ułamku tak dobrze jak Kapuściński podczas czytania notatki o reportażach Agaty Tuszyńskiej, odnajdowałam własne emocje i myśli, tylko o wiele ładniej, niż ja bym była w stanie to zrobić, wyartykułowane.

Ech… Polecam:)

Komentarze

Er_minia pisze…
Ja nie na temat wpisu... Nie widać, co czytasz, a tak dobrze było z podpisem pod zdjęciem okładki...
Postuluję ponowne wprowadzenie podpisu!
Pozdrawiam :)
Monika Badowska pisze…
Er_minio,
proszę bardzo:)
vmr pisze…
To kolejna książka, którą z ogromną chęcią bym przeczytała. Dla własnego zdrowia psychicznego powinnam przestać Cię odwiedzać. ;)
Monika Badowska pisze…
vmr,
no coś Ty;)))
litera pisze…
Jak tylko ujrzałam tę książkę na księgarskich półkach, nie mogłam się jej oprzeć. Od niedawna należy zatem do mnie i kusi przeokropnie;)
Monika Badowska pisze…
Litero,
z przyjemnością przeczytam o Twoich wrażeniach:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k