U progu wakacji...

lektur mam mnóstwo... I z jednej strony cieszy mnie zbliżający się urlop, bo można gdzieś wyjechać, a z drugiej martwię się o to, jakie książki zabrać ze sobą i ile;) Ale bylebyśmy tylko takie zmartwienia mieli, prawda?


Stosik po lewej:
Rawi Hage. W co grał de Niro.
Dariusz Muszer. Lummick.
Bajkoterapia.
Siergiej Łukjanienko. Labirynt odbić.
Charles Martin. Gdzie rzeka kończy swój bieg.
Agnieszka Fibich. Dopóki widzę twój cień.
Podzielnik:
Stanisław Milewski. Szemrane towarzystwo niegdysiejszej Warszawy.
Stosik po prawej:
C. S. Harris. Czego boją się anioły.(rozeznanie przed sierpniowym wydaniem kolejnej książki tej autorki, "Kiedy bogowie umierają")
Kazimierz Mrówka. Wenecja.
Elżbieta Cherezińska. Saga Sigrun.
Irshad Manji. Kłopot z islamem.
Friedrich Glasl. Pomocy - konflikty!
Helmut Eller. Nauczyciel wychowawca w szkole waldorfskiej.
Tomasz Szkudlarek. Media.Szkic z filozofii i pedagogiki dyskursu.
Dziecko w świecie wielkiej i małej Ojczyzny (wszak nauczycielem się jest, a nie się bywa;))

12 komentarzy:

Anna pisze...

Ja bym wszystko wzięła:) Udanego urlopu!

Monika Badowska pisze...

Anno,
pierwszeństwo mają koty, ich transportety i inne rzeczy. Później nasze książki, no a później ubrania;)))

aklat pisze...

O Labirynt odbić! Ja ciagle na to poluje :) A Szemrane towarzystwo i Bernhard też bym chętnie przeczytała
Pozdrawiam

Monika Badowska pisze...

Aklat,
MAG niedawno wznowiło:)

Beata Woźniak pisze...

Jak zwykle ładny stosik:) Udanych Wakacji przez wielkie "W":)pozdrawiam serdecznie

Monika Badowska pisze...

Montgomerry,
wzajemnie:)))

mr lupa pisze...

polecam "Czego boją się anioły". Super książka:)

Monika Badowska pisze...

Mr Lupa,
no, wiem:)))

joanna_czytelnik pisze...

Gdy dochodzi do jakiegokolwiek wyjazdu, tez zastanawiam się, jakie książki zabrać. I bezcenna mina rodziny "Ty chcesz zabrać te WSZYSTKIE książki?".
Mam manię zabierania ze sobą książek dosłownie wszędzie. Nawet na spacer pakuję coś do torby, a nuż będzie nudno :-)

Monika Badowska pisze...

Joanno,
podzielam Twoją manię:)))

m pisze...

Ja też mam wakacyjny stosik. I boję się, że mnie przywali zanim zostanie wchłonięty. Zwłaszcza, że rośnie od zimy:-)
Życzę udanych, książkowych wakacji.

Monika Badowska pisze...

Pokażesz swój stosik?:)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger