Przejdź do głównej zawartości

Anna Onichimowska. Trzecie oko.

Wydane przez
Wydawnictwo W.A.B.

Marta, żyjąca z małżeństwie składającym się głównie z ciszy, postanawia pisać książkę. Jej bohaterką czyni Paulinę, singielkę szukającą mężczyzny. Im większe Marta ma kłopoty ze zrozumieniem Karola, tym bardziej rzeczywista staje się Paulina i tym silniej przenika do życia małżonków. Mężczyzna, ograniczający do minimum kontakt werbalny z żoną czyni przedziwne doświadczenia, staje się coraz bardziej skryty, a małżeństwo przekształca się w zwyrodniałą formę związku.

Mam wrażenie, ze istota tej książki gdzieś mi umyka. Niby jestem od niej już o krok, o krok od tego, by pojąć kto lub co jest właściwie bohaterem opowieści pisarki znanej dotychczas z książek dla dzieci, ale od podążania za wybraną myślą, odciąga mnie myśl inna, że może chodzi tu o małżeństwo albo o bycie singlem. A może o pragnienia, których w małżeństwie spełnić nie sposób? Albo o chęć wyzwolenia?

Dziwna to powieść. I choć raczej wolę "dziwne" u Gombrowicza, niż u Onichimowskiej, muszę przyznać, że "Trzecie oko" budzi niepokój.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Nic tutaj nie jest jednoznaczne ?
Ale nawet nasze szare życie takie nie jest , chyba każdy / każda / z nas ma problem z konkretyzacją swoich pragnień a może tylko ja tak mam ? Nie lubię jednak mieszać rzeczywistości z urojeniami ... nie mylić z marzeniami .
Intrygujący tytuł i okładka to tylko obietnica ....:) ale książka chyba dla mnie :(
Monika Badowska pisze…
Niebieska,
zastanowiłam się nad Twoim pytaniem o konkretyzację pragnień, bo to ciekawe pytanie... Chętnie dowiem się, co sądzisz o lekturze. Pozdrawiam:)
Anonimowy pisze…
:) przy tempie w jakim czytam to może być trochę czekania ,
ale gdybyś może ją .... to jestem zainteresowana
pozdrawiam :)
Monika Badowska pisze…
Niebieska,
książka jest biblioteczna, więc nawet pożyczyć Ci jej nie mogę:(
Anonimowy pisze…
rozejrzę się w swojej :)
tymczasem się zainfekowałam :) więc nadrobię trochę zaległości

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k