Przejdź do głównej zawartości

Świętowanie:)

Mam dziś urodziny. Wczoraj dostałam prezent od Siostry i jako, że to prezent dla osób kociolubnych postanowiłam się nim pochwalić:)

Nusia oczywiście musiała sprawdzić, czy w opakowaniu nie ma czegoś jeszcze (czyt. czegoś dla niej):

A Sisi i Gusia obwąchiwały zakupy:


Komentarze

milena pisze…
Moc życzeń urodzinowych, zdrowia , szczęścia 100LAT !!!
Brahdelt pisze…
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!!! *^v^*
hersylia810 pisze…
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe! Wielu radości! Ściskamy Cię! G. i H.
zuzanna pisze…
Wszystkiego najlepszego ,zdrowia,szczęśliwości nieustającej i miłości ze strony dwu i cztero-łapnych!
kociokwik pisze…
Zuzanno,
dziękuję:)
Fjona Ogr pisze…
Wszystkiego o czym tylko marzysz!!!
ZDROWIA, radości i spokoju :-))
pozdrawiam
ewung pisze…
Wszystkiego dobrego-kociego-szczęśliwego!!
znaika pisze…
100 lat 100 lat,wszystkiego najpiekniejszego i zeby kazdy dzien przynosil mase milych niespodzianek:)))
mustahelmi pisze…
wszystkiego najlepszego! - lepiej późno niz wcale, prawda? ;)
znaika pisze…
A Nusi tylko ogon wystaje;)No ale nie nalezy się dziwić,nie wiadomo co tam może być,Nusia postanowiła sprawdzić..tak na wszelki wypadek..A nuż;)

A czy Wasze Ko-curki też lubią wchodzić do walizek kiedy rodzina się pakuje?
kociokwik pisze…
Znaiko,
oczywiście- wszelkie torby są okupowane przed podróżą. I tylko później, jeśli wyjeżdżam służbowo, muszę się tłumaczyć z niezbieralnej sierść na bagażach;)
abigail pisze…
Wszystkiego najlepszego :). Psa może? bo kotów to chyba starczy? (chociaż kotów to nigdy dość...)

Prezent od siostry bardzo oryginalny :))!
kociokwik pisze…
Abigail,
dziękuję:)
EwKo77 pisze…
Spóźnione: 100 lat! :D

Zdrowia - bo chyba najważniejsze, a poza tym wielu marzeń do spełnienia, książek do przeczytania i kocich grzbietów do głaskania (wybacz rym ;) ) - tu przezoronie nie dodaję żadnego liczebnika ]:>

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k