Dzień 11 - Książka, dzięki której zaraziłeś się czytaniem
Nie wiem. Niestety nie pamiętam. Książek, które przeczytałam jest mnóstwo, a skoro je czytam to znaczy, że gdzieś, na samym początku mojej czytelniczej drogi, były takie lektury, które mnie w czytaniu rozmiłowały.
7 komentarzy:
Pomysł na zabawę - genialny ;) Aczkolwiek z dniem numer 11 miałabym ogromny problem. Na prawdę nie wiem. Bo przecież co może zrazić książkoholika do czytania? ;D
otóż to
Łatwiej odnaleźć przyczynę, źródło...
Ktoś nas zaraził czytaniem na przykład:) Zanim była ta książka numer 11 było coś lub ktoś.
Pozdrawiam:)
Gdzieś u podstaw jest z pewnością coś, co sprawiło, że książkoholik jest ksiązkoholikiem:-)
Niebieska, miło Cię widzieć:-)
A może po prostu niektórzy rodzą się z ciekawością świata i chęcią czytania?
Być może:-)
Prześlij komentarz