Pasionkowe Wyzwanie Czytelnicze
Krętymi drogami blogowymi dotarłam na blog zatytułowany "Pasionek", a w nim na interesujące wyzwanie czytelnicze.
Wyzwanie ogłosiła Ofczasta i ma ono zasady:
do końca września proszę, żeby przeczytać:
1) jedną książkę Stephena KingaWłaśnie Kinga i nikogo innego. Bo to właśnie od książek Króla wszystko się zaczęło... :)W tym względzie będę tolerancyjna, bo jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może nie lubić (?) czytać książek tego autora - dopuszczam więc możliwość wchłonięcia tylko jednego opowiadania. :) Gdyby ktoś się zastanawiał od czego zacząć - służę pomocą ;)2) jedną książkę przygodową lub fantastyczną (w tym sf, fantasy, steampunk itd.)Więc albo (na przykład) Szklarski i Niziurski, albo Pratchett, O. S. Card, S. Lem czy Strugaccy. :)3) jedną książkę obyczajowąPisząc to, miałam na myśli książki M. Musierowicz, które ostatnio chłonę, ale wybór należy do czytających :)4) jedną bajkę lub baśń5) jeden kryminał lub horror6) jeden komiksZakładam, że jeden strip Garfielda lub Fistaszków, to trochę mało :)7) jedno opowiadanie8) książkę polskiego autora/autorki9) książkę /opowiadanie o kotach / psach / ptakach10) Ostatnie wyzwanie polega na podarowaniu komuś książki. Może być to książka kupiona (nowa, w cenie regularnej, albo kupiona za 1 zł w antykwariacie lub na wyprzedaży) lub nie (na przykład znaleziona na bookcrossingu). Ważne jest, żeby książka została podarowana i ważne jest komu.
Ciekawe, prawda? Już zaczynam obmyślać, co przeczytam, zaczynam przeglądać półki i zawartość bibliotecznego katalogu. Może też się zapiszecie do Pasionkowego wyzwania?
Brakuje tylko Kinga. Muszę wybrać się po niego do biblioteki.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Edycja w poniedziałkowy wieczór. Wyszukałam książki, które chciałabym przeczytać. Oto one:Brakuje tylko Kinga. Muszę wybrać się po niego do biblioteki.
8 komentarzy:
Bardzo ciekawe wyzwanie, obawiam się jednak, że do 30 września nie udałoby się mi temu sprostać(szczególnie z niektórymi kategoriami, chyba największy problem miałabym z komiksem). Tyle ciekawych wyzwań kusi a czasu tak mało :(
Pozdrawiam
Agato,
ja już mam upatrzony komiks:-)
Moje klimaty!
Pewnie się nie zapiszę,ale pouczestniczę offowo ;-)
Zapisz sie, zapisz - będzie mi raźniej:-)
Widzę, że czeka mnie lektura interesującego blogu, a nawet dwóch. :)
Przyznam, że zaintrygowały mnie te "kręte drogi", które prowadzą na Pasionek. :)
Naprawdę bardzo mi miło. :)
Mała podpowiedź dla skrajnie zapracowanych i "niedoczasowych": niektóre punkty wyzwania można połączyć. ;)
Toż ja podobnie krętymi drogami trafiłam na Pasionek jakiś czas temu. Faktycznie, nieco go zaniedbałam. Teraz już wiem, dlaczego było mi tak źle. Pomyślę nad wyzwaniem, bo jest mocne.:-)
Przepiękny banner <3 Kusi do przystąpienia, ale wyzwań już mam na pęczki :)
Ofczasta,
:-D Kręte drogi wiodą przez "Domek dla kotów i ludzi" :-)
Pani Wu,
zgadzam się - jest mocne:-)
Blank-Librophilia,
ale to jest wyjątkowe:-D
Prześlij komentarz