Sławomir Hanak. Dziewczyny i chłopaki. Niepotrzebne skreślić.

Wydane przez
Wydawnictwo Skrzat

Pamiętacie ten wiek, w którym uważa się, że chłopcy są głupi, a dziewczyny to wciąż się śmieją? Ów stan lekceważenia, mimo zainteresowania, płci przeciwnej nie trwa długo, ale stanowi niewątpliwie atrakcję dla tych, którzy są starsi, mądrzejsi i wiedzą, że z wzajemnej niechęci szybko się wyrasta. 

Martyna i jej przyjaciółki wciąż naśmiewają się z chłopaków zadając sobie pytanie, po co oni są. Smalec i jego koledzy zadają sobie podobne pytanie - jaka jest pociecha z dziewczyn? Ku utrapieniu obydwu grup ich członkowie uczą się w jednej klasie, a co za tym idzie - są zmuszeni do codziennych spotkań. 

Autor zdecydował się na interesujący sposób prowadzenia narracji: dwugłos Martyny i Smalca, który w formie wizualnej wyrózniono innym typem czcionki (zerknijcie).

O tym, jak koegzystować z kimś, kogo sie nie lubi, co wynika z podsłuchiwania czyichś rozmów, czyją stronę trzyma pani oraz do jakich pomyłek może prowadzić nieznajomość znaczenia niektórych słów, przeczytacie w książce "Dziewczyny i chłopaki. Niepotrzebne skreślić", książce napisanej z humorem i w taki sposób, który pozwala całej rodzinie polubić bohaterów.

Brak komentarzy:

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger