Przejdź do głównej zawartości

Elizabeth Gaskell. Północ i południe.


Wydane przez
Wydawnictwo Świat Książki

Z porównywaniem książek do innych książek jest zawsze problem. Na okładce powieści "Północ i południe" podsunięto aż trzy skojarzenia. Gdybym miała zatrzymać się na przywołanym nazwisku Jane Austen nigdy, przenigdy nie sięgnęłabym po książkę Gaskell. To, iż na okładce pojawia się nazwieko sióstr Bronte zrobiło mi nadzieję na dobrą literaturę, a ukryte na tyle książki hasło o podobieństwo do "Ziemi obiecanej" zapewniło o trafieniu w dziesiątkę w doborze lektury.

Margaret Hale, córka pastora i mającej pretensje do lepszego życia kobiety, dorasta w Helston, niewielkiej, nieco sennej i cudownie naturalnej mieścinie na południu Anglii. Skutkiem decyzji głowy rodziny życie Margaret zmienia się - wraz z rodzicami przeprowadza się na północ, do fabrycznego Milton.

Nowe miejsce, nowe obyczaje, a także nowe obowiązki i nowi znajomi. Dziewczyna ze zdumieniem dostrzega jak wielki rozdźwięk istnieje między robotnikami a fabrykantami, jak bardzo jedna grupa nie pojmuje interesów drugiej.  Margaret, mając okazję znać przedstawicieli obydwu grup przechodzi błyskawiczny kurs życia w północnej części kraju, a osobiste tragedie czynią ją dojrzalszą i odporniejszą na panującą w salonach londyńskich dam.

Poddałam się urokowi dziewiętnastowiecznej Anglii, świata już minionego, który rządził się konwenansami, świata pełnego emocji, w którym słowo wiele znaczyło, a namiętności ukrywały się pod panieńskimi rumieńcami.

Doskonała lektura:-)

Komentarze

Magda pisze…
uwielbiam klimat dziewiętnastowiecznej Anglii i tą książkę po prostu muszę przeczytać :)
Czytałam część 1, szkoda, że nie mam tej książki w jednym wydaniu :(
Uwielbiam serial BBC na podstawie tej serii :)
Lola`s clothes pisze…
Zachęciłaś mnie, muszę przeczytać!
Kasiek pisze…
Super, że jednak przemogłaś uprzedzenia, chociaż nie wiem jak Austen Cię mogła zniechęcić ;)
Jestem pewna, że serialem będącym ekranizacją tej książki z doskonałym Richardem Armitage również się zachwycisz!!
Kinga pisze…
Oj i ja bym się wybrała do dziewiętnastowiecznej Anglii :)
Edyta pisze…
A mnie ten tytuł, odkąd o książce zaczęło się robić głośno, kojarzy się zawsze tak samo; z książką Johna Jakesa i serialem na jej podstawie. I nic nie mogę na to poradzić. Dlatego mało prawdopodobne, żebym po nią sięgnęła.
Pozdrawiam.
Anna pisze…
A ja chciałam powiedzieć, że bardzo podoba mi się aktualne tło bloga! Świetne :) pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Magdo,
serdecznie polecam:-)

Cassin,
serialu nie widziałam. Mówisz, że warto?

Fashionpart,
:-)

Kasiek,
Serialu poszukam. A co do Austen - koszmarem dla mnie było czytanie "Dumy i uprzedzenia".

Kinga,
:-)

Edyto,
to zupełnie inna historia:-)

Anno,
dziękuję:-)
Dalia pisze…
Właśnie niedawno skończyłam czytać tę powieść i jestem zachwycona o czym pisałam także na swoim blogu :)
Serial dorównuje poziomem książce, naprawdę warto go obejrzeć.
Pozdrawiam
Caitri pisze…
Zgadzam się z Tobą w 100% - doskonała lektura! :)
Monika Badowska pisze…
Dalia,
być może spróbuję:-)

Caitri,
:-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k