Przejdź do głównej zawartości

Marcin Wilk. W biegu... Książka podróżna [wygrywajka]


Wydane przez
Wydawnictwo Universitatis

Wchodzenie w Nowy Rok z książką Marcina Wilka było i przyjemne, i pouczające. Wielość rozmówców i tematyki poruszanej podczas wywiadów z czterdziestoma siedmioma osobami zapewniała nowe doznania, wzbudzającą się ciekawość i zmuszała do tego, by zapisywać w notesie książki, które przeczytać trzeba, należy, warto.

Przyznam, że nie wszystkich rozmówców Marcina Wilka znam. Nie wszystkie książki, o których mowa czytałam, a co gorsza - o niektórych postaciach i ich utworach w ogóle nie miałam pojęcia. Piszę "co gorsza", choć w zasadzie to chyba dobrze, że jedna lektura otwiera mi ścieżki do kolejnych, pobudza we mnie pragnienie poznania czegoś nowego...

W niektórych rozmowach czuć chęć mówienia pisarzy o swoich pomysłach, utworach, czy poglądach. W innych - to tylko moje wrażenie - są jakby znużeni, a może i rozdrażnieni tym, że znów się ich o coś pyta, że próbuje się poddawać analizie to, co robią.

Zaskakujące rzeczy mówiła w rozmowie z Marcinem Wilkiem Erica Fischer, ciekawie o podróżowaniu i turystyce mówiła Anna Wieczorkiewicz, Jan Grzegorczyk ze swoimi książkami trafił do notesu, Izabela Sowa dostrzegła we współczesnej literaturze postmodernistycznego rycerza na białym koniu, Michel Faber kusi coraz bardziej, Vadim Makarenko został zamówiony w bibliotece, Hanna Samson mówiąca o "Fleszu" idealnie komponowała się z telewizyjnymi przekazami o balach sylwestrowych celebrytów, Robin Cook zaskoczył mnie tym, że żyje (gdyż byłam pewna, że nie), Stephen Clark wypowiedział się interesująco o Sarkozym, Dubravka Ugresić mówiła o nostalgii, Aleksandra Marinina o ograniczeniach wynikających z utożsamiania jej z Nadią, a Agata Tuszyńska pobudziła mnie do refleksji nad tym, czy o wszystkim powinno się pisać.

To oczywiście tylko niektóre tropy jakimi podążyć można podczas lektury "W biegu...". Co więcej - to moje tropy, zatem każdy z czytających będzie mógł odnaleźć w książce swoich ulubionych rozmówców, interesujące książki. Mnie lektura rozmów z pisarzami (i nie tylko) Marcin Wilka sprawiła dużą przyjemność.

*   *   *

Dzięki uprzejmości Marcina Wilka i Wydawnictwa Universitas mam dla Was egzemplarz książki "W biegu...". Kto chce wziąć udział w losowaniu powinien:
1. Zostawić komentarz pod niniejszym wpisem zawierający pytanie do Autora (dotyczące spraw okołoliterackich). Teraz to my przeprowadzimy z Marcinem Wilkiem wywiad :-) [Marcin Wilk rzecz jasna wyraził zgodę]
2. Podać swojego adresu e-mail i jakiegoś nicka, jeśli występuje jako anonim.
3. Zamieścić na swoim blogu (o ile go ma) poniższego obrazka:

Zaczynam pytaniem: którą z podróży po wywiad wspominasz najlepiej?

Zapraszam!

P.S. Zapomniałam o bardzo ważnej informacji. TU jest blog Marcina Wilka.
P.S. 2.


*   *   *
Otóż wyniki losowania:

Gratuluję szfagree!
Dziękuję wszystkim za udział w wygrywajce:) Zapraszam za miesiąc.

Komentarze

jaworka4 pisze…
Najbardziej kontrowerysyjny rozmówca to?
kornwalia pisze…
Z kim jeszcze chciałbym przeprowadzić wywiad?
(mój mail jest u mnie na blogu)
Iza pisze…
Jakich pytań NIE ZADAJE swoim rozmówcom?

(izabella_g@gazeta.pl)
Gosia Bojarun pisze…
Czy od pomysłu do realizacji książki spotkał się z trudnościami, czy też była to droga jak po przysłowiowym maśle?
karto_flana pisze…
Jak myslisz dlaczego ludzie podrozuja?
szfagree pisze…
Czy wśród aktorów, celebrytów i ogólnie Twoich "gości" często spotykasz się z tzw. wodolejstwem? Zadajesz pytanie, a ktoś mówi zupełnie o czym innym i reaguje dopiero, kiedy zadajesz uparcie wciąż to samo pytanie albo próbujesz go podejść jakoś inaczej ;)

szfagree@gazeta.pl
Baśka pisze…
Czy któryś z rozmówców zainspirował Cię tak bardzo, że postanowiłeś "drążyć temat" i wykorzystać w następnej książce?

(tekawita@wp.pl)
Elina pisze…
Czy masz takie pytanie, które zadajesz najchętniej?

Czarnaorchidea20@gmail.com
maiooffka pisze…
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Nauczycielko :)
Anna pisze…
Czy przeprwadzasz wywiady z osobami, które Cię denerwują czy starasz się wybierać tylko osoby, które cenisz?
Anonimowy pisze…
Kto/co zainspirowało Cię do rozpoczęcia własnej podróży?
elff

elff@o2.pl
jjon pisze…
Czy ktoś odmówił przeprowadzenia wywiadu?
slonce pisze…
...czy byłeś kiedyś "zmuszony" do przeprowadzenia wywiadu? Nie chciałeś, a musiałeś?
slonce pisze…
slonce1monika@interia.pl
k3 pisze…
Pozdrawiam noworocznie i podaję propozycję pytania do Marcina Wilka: Czy rozmowa z pisarzami może rozczarować, burząc pochlebne wyobrażenie, jakie wytwarza lektura ich książek?
Unknown pisze…
Czy któryś z wywiadów okazał się na tyle kontrowerwsyjny, że Wydawnictwo próbowało cenzurować, np. poprzez usunięcie niektórych fragmentów?
Anonimowy pisze…
Po której z rozmów czujesz największy niedosyt lub może i niesmak? Której z tych osób Ty udzieliłbyś szczerego wywiadu?

7kasia7@onet.eu
Maniaczytania pisze…
Którą z osób, z którymi przeprowadzałeś wywiad, wspominasz najmilej jako człowieka? Tzn. kto z nich był po prostu najsympatyczniejszym zwykłym człowiekiem?

Pozdrawiam serdecznie,
maniaczytania@gazeta.pl
Anonimowy pisze…
Czy sa jakieś pytania, które chciałbys zadać swym rozmówcom, ale nigdy ich nie zadasz ich z uwagi na to, że sa one zbyt kontrowersyjnej natury?


ekpyrosis@onet.eu
Anonimowy pisze…
aseret@autograf.pl

Z jakim nieżyjącym już pisarzem chciałbys przeprowadzic wywiad?
szfagree pisze…
O!! :D Bardzo mi miło! :)!

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj