Przejdź do głównej zawartości

Dorota Sumińska radzi: Co warto wiedzieć o kocie.


Wydane przez
Oficynę Wydawniczą Multico

Poradnik o tym, co o kotach się wiedzieć powinno pisany przez Dorotę Sumińską jest specyficznie ciepły i życzliwy w stosunku do zwierząt oraz ich opiekunów.

W pierwszej części Autorka przybliża tajemnice kociej natury opisując zachowania agresywne, to, jak koty postrzegają świat, czy zdradzając kocie tajemnice.

Rozdział drugi, najobszerniejszy, zawiera przegląd kocich ras. Przyznam - pierwotnie chciałam go ominąć, ale gdy zobaczyłam, że i ta część książki pisana jest znanym powszechnie gawędziarskim stylem, wczytałam się w opisy, w których dr Sumińska podkreśla pozytywne cechy poszczególnych ras, ale i przestrzega przed dolegliwościami zdrowotnymi.

Część trzecia książki to przeurocze, sympatyczne kocie historie, a kolejna opowiada o kocich sprzecznościach. Tu szczególnie zainteresowała mnie opowieść o czarnych kotach:-)

Polecam serdecznie miłośnikom kotów.

Komentarze

ksiazkowiec pisze…
Kot wydaje mi się być nieodzownym atrybutem książkowych maniaków. A jeszcze czarny! Pozdrowienia od mojego Obamy. On zgadza się w zupełności z poglądami pani Sumińskiej.:)
Monika Badowska pisze…
Książkowiec,
w najnowszej książce T. Grandin też przywołuje się zdolności i niezwykłą inteligencję czarnych kotów:-)
Unknown pisze…
Książka p. Sumińskiej była pierwszą książką o kotach, która wpadła mi w ręce. Od tamtej pory kolekcja stale się powiększa.
Bardzo cenię p. Sumińską za wiedzę i miłość do wszystkich zwierząt.
Pozdrowienia od mojej czarnej Fridy! :)
Monika Badowska pisze…
Lewus,
ja również cenię p. Sumińską. Pozdrowienia od naszych tri i burasek:-)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k