Dziś na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiałyśmy o opisanym przeze mnie poniżej "Traktacie o łuskaniu fasoli".
Doceniłyśmy mądrość narratora, zastanowiłyśmy się nad panem Robertem i tajemniczym, znanym, mężczyźnie, na którego w pewnej kawiarni zawsze czekał stolik, próbowałyśmy znaleźć to, co kryje się w tytule i nawet nie zauważyłyśmy gdy godzina przeznaczona na spotkanie minęła i nadeszła pora, by wziąć książki na następne spotkanie i rozejść się do domów.
Na następne spotkanie czytamy „Kronikę ptaka nakręcacza” Murakamiego.
Doceniłyśmy mądrość narratora, zastanowiłyśmy się nad panem Robertem i tajemniczym, znanym, mężczyźnie, na którego w pewnej kawiarni zawsze czekał stolik, próbowałyśmy znaleźć to, co kryje się w tytule i nawet nie zauważyłyśmy gdy godzina przeznaczona na spotkanie minęła i nadeszła pora, by wziąć książki na następne spotkanie i rozejść się do domów.
Na następne spotkanie czytamy „Kronikę ptaka nakręcacza” Murakamiego.
Komentarze