![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisGwwGXvTutwb8hAUK3i2FFrt5zJrLNgoBoVWA05oPjtM_H894mZyd_Or4TbQ2PvYHqKZqUlrXTZN_CElkGhn7ociduQOCJkhzZo6TUNF0yEDtkk5DFYCYW1jdSgQ7aG_Q0U6HfLn1ZQbT/s320/za_oknem.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_LplIdwA3gsxyUfZ55yT8EfKEY4s-d0L4QmawsIA3TfGGGZPQ_6JJhbnchtDg8ZTyYsWh7UwUqU6Zr0rZFYnh0MiXferDibBUO79YMjES1WGRpuSfUgABAXm8jigz06Ocxfuo1R5beXsg/s320/Sisi_z_lazania.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoPWFajv-gwwnjwCY7QocCtop1uOy1SdCOOw8vY7nqDyJp68tJJyTp0ATYnZvW517hub7GqlH76WCngvlDAr7z1TwA8G2AhtvLhqDnVU8Y-XhBVZIYvmmJRXebjHk-DjFlnyWpHfAjQu1D/s320/cebulowy.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2s6GF6oRMJkWTtLfg2082Tmbju6EVg6S4qJ4nXAkir54ggKQP8OIqzAtoHoAAqvDx3cE8sKWrELcR50P4oYM2bJRaWsI8xDyUI6PYppR9SvThw2cD5ul_GhzsxkbIOkxxwNAn-02jKTKZ/s320/czosnek.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOKU4mChr0P3BR46OBIEi5Lr02dPzenhlPMsEJkEhdloIjHdp4ujUrCgl5Zvmaz8VwAh83cyDWwqPZxb9sky5ICQHT6UftZfe-HjokvgAZCr3_aFyH0RJxXd5JwNs20D-xiHri9zZNyLsm/s320/obwachiwanie_cebuli.jpg)
Wczoraj z Sisi robiłyśmy lazanię. Słowo robiłyśmy oznacza, że Sisi była ze mną w kuchni i pchała się wszędzie tam, gdzie uznała to za konieczne. Tzn. do blachy, na parapet, do zlewu. Zrobiłam kilka zdjęć, wysłałam je z komórki na pocztę i nie ma ich. Czekam od wczoraj, tak gdzieś od 5. Coś ja mam ostatnio pecha w sprawie czekania na różne rzeczy. Gdy zdjęcia dojdą (jeśli dojdą) wkleję.
* * *
Wczoraj spakowałyśmy książki z biblioteki u Mamy. Dziś spakujemy resztę. Jutro jedziemy:)))
czwartek, 21 grudnia 2006
Komentarze:
daria_nowak
2006/12/21 21:02:14
Sisiul ma doskonały gust kulinarny, aczkolwiek nie rozumiem skrzywienia w temacie cebuli;)
Jak tu świątecznie:))))
mbmm
2006/12/21 21:29:23
:)
Dziś robiłyśmy pizzę:)
daria_nowak
2006/12/21 21:31:50
i zmieniła już stosunek do cebuli;)? Czy moze polubiła sos pomidorowy:)?
mbmm
2006/12/22 06:45:40
Sisi na cebulę wciąż kicha. A co do przetworów pomidoropochodnych - z wielkim zapałem zlizuje ketchup z moich kanapek. To chyba znaczy, że lubi;)))
daria_nowak
2006/12/22 08:52:48
Zdecydowanie:) Może trzeba jej czasem kropelkę do jedzenie;)? Tak w ramach świąt na przykład:)?
Gość: Izolda, e1-134-u11.elartnet.pl
2006/12/22 08:54:12
Moje ulubione zdjęcie to Sisi w blasze :) Co by na to powedział SANEPID? :D :D :D
Komentarze