Zapadłam w książkę, więc będzie o filmach...
Udało mi się obejrzeć:
"Bez mojej zgody"
Film zrealizowania jakby w konwencji teledysku. Nieco dialogów i muzyka, długi fragment jakby twórcy filmu chcieli skłonić widzów do zastanowienia się nad dopiero co usłyszanymi rozmowami. Nie przeszkadzało mi to, że zmieniono zakończenie - przy całej wadze filmu finisz był mało ważny.
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"
Rewelacja! Rzadko mogę objrzeć długi film bez kręcenia się, poczucia dłużyzn itp. Ten obejrzałam nie wiedzieć kiedy i żałowałam, że na kolejną część trzeba czekać ho ho ho i jeszcze trochę.
"Gambit turecki"
Ponad tydzień temu pochwaliłam TV, że w ogóle wyświetlą "Gambit...". W tę sobotę obejrzałam trzeci odcinek i zaczęłam oglądać - coraz mniej świadomie - czwarty. I zasnęłam na 15 minut przed końcem;( Ale i tak wrażenie po całości mam bardzo pozytywne:)
6 komentarzy:
Spróbowałam obejrzeć "Turecki gambit" i nie wytrzymałam nawet do połowy i trochę zniechęcił mnie do sięgnięcia po B. Akunina.:)
Clevera,
Akunina cenię między innymi za sposób w jaki opowiada swoje ksiązki, za warstwę językową.NIe sposób pokazać tego w filmie.
Kurde, jakie te ludzie są wysublimowane, jeśli chodzi o rosyjskie produkcje, ja na razie ogladam "Bandycki Petersburg" :P
Nemo,
które ludzie?;)
Tutejsze :)
Ja już pisałam w poprzednim wątku, gdzie dawałaś informację o "Gambicie" i teraz po obejrzeniu całości się powtórzę - bardzo mi się podobało :)
Prześlij komentarz