Przejdź do głównej zawartości

Tatiana Polakowa. Wielki seks w małym mieście.



To pierwsza książka Polakowej, podczas czytania której nie miałam dojmującego uczucia, że to tylko nieudana kopistka Marininy. Dopiero w tej książce udało mi się dostrzec oblicze Olgii Riazancewej jako osoby lekko znudzonej, nieco wycofanej i ostrej, a i kunszt autorki malującej słowem grozę, ale i prawdziwość.

Olga wracając do domu z ukochanym psem Saszką zabrała autostopowiczów. Jeden z nich był wyraźnie pobity, drugi przestraszony. Kilka dni później okazało się, że owi autostopowicze zgubili aparat. Dziewczyna szuka młodych mężczyzn, a gdy znajduję jednego – a on już nie żyje – zaczyna podejrzewać nieczyste sprawy i wywołuje kliszę wyciągniętą z aparatu.

Dziadek, którego opieką i przyjaźnią jest otoczona Olga, prosi ją, aby zajęła się poszukiwaniem nastoletniej córki jednego z włodarzy miasta. Sprawa niespodziewanie zazębia się ze sprawą śmierci młodego właściciela aparatu, a winnych obydwu zabójstw należy szukać wśród możnych tego świata.

Autorka wciąż nie dopowiada czytelnikom co łączy Olgę z Dziadkiem i z Tagajewem. Pozostajemy zatem w miłej nieświadomości i zaintrygowani, co z pewnością skłania ku temu, by sięgnąć po kolejną powieść Polakowej zatytułowaną „Karaoke dla damy z pieskiem”.

Komentarze

Anonimowy pisze…
mnie się podobała również i także chętnie sięgnę po kolejną:)
Anonimowy pisze…
Witam, chyba przekonałam się, żeby sięgnąć po nią w bibliotece...Już kilka razy się przymierzałam, ale jakoś nie byłam pewna...Teraz na pewno ją wypożyczę.
Pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Chiaro, po lekturze drugiej książki Polakowej, zarzekałam się, że nie będę jej czytać. Nie warto się zarzekać;)))

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k