Kathy Reichs. Poniedziałkowa żałoba.



Wydane przez
Red Horse

Temperance Brennan, podobnie jak autorka książki, której Temp jest bohaterką, jest antropologiem sądowym. Odczytuje z kości historię człowieka.

W „Poniedziałkowej żałobie” Temperance Brennan bada kości znalezione w piwnicy pod pizzerią. Na podstawie szczegółowych badań określa, iż ofiary to trzy dziewczyny zabite, wbrew pierwotnym podejrzeniom, w latach ’80 - ‘90 XX wieku. Temp współpracuje z policjantami i razem próbują odnaleźć zabójcę młodych kobiet.

Kathy Reichs pisze książki oparte na własnych doświadczeniach zawodowych. I choć są to doświadczenia drastyczne myślę, że warto czasami uświadomić sobie, że świat nie składa się tylko z ludzi nam przyjaznych i takich, którym bez obaw możemy zaufać.

Szalenie trudno pisze się o tego typu książkach – niełatwe jest przeniesienie do tekstu wrażeń jakie odczuwa się podczas lektury. Oprócz wszelkich emocji jakie autorka przekazuje swoim czytelnikom, w książce można znaleźć również informacje dotyczące charakterystyki pracy antropologa sądowego i jego metod pracy. I choć nie chciałabym ryzykować zbyt daleko idących wniosków, to postawię tezę: może pisanie Kathy Reichs jest w stanie zainspirować kogoś do poświęcenia się pracy podobnej do pracy Temperance Brennan.

„Poniedziałkowa żałoba” napisana jest tak, że nawet nie zauważyłam upływu czasu podczas czytania.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ciekawe czy książka powstała na podstawie serialu... czy serial na podstawie książki... a może to ta książka, którą Brenan pisze w filmie :D
Czytamy_ksiazki

Monika Badowska pisze...

Serial jest oparty na treści książek:)

Anonimowy pisze...

Miałaś pracowity tydzień Mbmm:)) POniedziałkową żałobę juz sobie dodałam na listę, wydaje mi się, lubie takie mroczne klimaty, chociaż kiedyś więcej się w nich zaczytywałam:) Pozdrawiam

Monika Badowska pisze...

Foxinoo,
ze dwa lata temu zetknęłam się pierwszy raz z Kathy Reichs i stąd wiem, ze lubię. Z tym większym upodobaniem sięgnęłam po "Poniedziałkową żałobę".

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger