Przejdź do głównej zawartości

Niedzielnik nr 5


Mam dobry czas na czytanie. Może sprzyja temu słoneczna pogoda, a może po prostu książki na moich półkach są tak interesujące, że nie sposób im odmówić czasu i uwagi. Na pisanie mam czas nieco gorszy, w kolejce czeka na przedstawienie Wam kilka lektur;)

Podczas dzisiejszego spaceru cieszyłam się tym wybrykiem natury, który pozwala aby w połowie listopada było tak ciepło, jak jest. Uświadomiłam sobie, że zaledwie tydzień temu odwiedziłam Kraków - jakże dawno to było...

Kilka dni temu doszła do mnie Legitymacja Klubu Twardzielek wysłana przez Panią Mariolę Zaczyńską. Bardzo mi miło:)

Książka o Agacie Christie fascynująca... Ale o tym więcej za dni kilka:)

Moje myśli coraz częściej wędrują do Świąt Bożego Narodzenia. Czy Wy też już planujecie ustawianie choinki i pakowanie prezentów?

Komentarze

MONIKA SJOHOLM pisze…
Uwielbiam Agathe Christie,w tym roku mam jakiś dziwną ''chorobę na twórczość pisarki'' przeczytałam 16 jej kryminałów- i nie mam dość- dziwny rok;) o Świętach jeszcze nie myślę...ale przyznam, o liście książek które chce od najbliższych...tak:D
Też tęsknie za Krakowem...ale nic sie nie zapowiada, że pojadę w najbliższym czasie:(
Anonimowy pisze…
śliczna jesień u Ciebie :)))
i nastrój widzę też znakomity
o świetach myślę jednak droga do nich przez "mękę " jutro zaczynam remoncik , będzie pięknie !
a przy okazji zapytam czy dotarła do Ciebie karteczka która wysłałam do Ciebie z wakacji / na skrytke skierowałam /
pozdrawiam !
KassWarz pisze…
coś w tym jest...mimo tej iście wiosenne pogody- ja dziś planowałam co komu MIkołaj przyniesie:)
Monika Badowska pisze…
Lotta,
to skoro zapadłaś na Christie musisz sięgnąć po te książkę, którą czytam:)

Niebieska,
napisałam e-maila:) Trzymam kciuki za jak najszybsze i w miarę bezbolesne remontowanie:)

Kaś,
ja na razie nieśmiało się rozglądam po sklepach i planuję pieczenie pierniczków:)
Nyx pisze…
Za kilka dni? Uwielbiam powieści Christie i intryguje mnie ta ksiązka. Chyba kupię mamie na święta, to jak się nią nacieszy, to ja się przypnę ;) Tak, wiem, jestem straszna! ;)
Anonimowy pisze…
pierniczki :)
ja też , kupiłam wczoraj w Ikei nowe foremki , normalnie zapachniało świętami
a książek na prezenty na oku mam dziesiątki ....
Edyta pisze…
Ja na razie jeszcze o świętach nie myślę. Delektuję się piękną pogodą, zanim spadnie śnieg ;)
Ooo, książka o Christie, czekam na recenzję:) Uwielbiam moją imienniczkę, mam wszystkie jej książki, w zeszłym roku zrobiłam sobie maraton i je przeczytałam po raz n-ty:) A za godzinę panna Marple na Ale Kino!:))) Pozdrawiam
Monika Badowska pisze…
Nyx,
książka ma ponad 470 stron i duży format, trochę to musi trwać;)))Ech, też czasami tak robię;)

Niebieska,
a ostatnio szperalam w necie za foremkami w kształcie zwierzątek - ale różne ładne rzeczy istnieją:)

Edith,
podziwiam Twój hart ducha:)

LadyAga,
ja często wracam do książek Królowej Kryminałów, tak jakoś pomiędzy innymi lekturami. A filmów kilka widziałam, ale jakoś straciłam ochotę. Pozdrawiam:)
PaulinaSamash pisze…
Ja kocham książki Agathy Christie ;). Na półce czekają na przeczytanie 2 pozycje królowej kryminałów.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k