Przejdź do głównej zawartości

Wygrywajka z prowincjonalnym teatrem

Wydawnictwo Świat Książki chce podarować Wam, za moim pośrednictwem, jeden egzemplarz najnowszej powieści Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk "Mariola, moje krople...". Aby wziąć udział w losowaniu należy w komentarzu zadać pytanie Autorce książki. Pytania zostaną zebrane i przekazane Pani Małgorzacie, a później - już wraz z odpowiedziami - upublicznione na blogu. 

Losowanie odbędzie się dzisiaj o 22:00. Adres osoby wylosowanej zostanie przekazany Wydawnictwu, które wyśle nagrodę. Zapraszam:)

*   *   *

Losowanie odbyło się metodą policzenia komentarzy i poproszenia osoby bliskiej, acz kompletnie niezorientowanej w temacie, o podanie liczby. Podana została siedemnastka. Gratuluję Monani i proszę o przesłanie adresu pocztowego na m1b1m1m@gmail.com.

Pytania uporządkowałam i za chwilę prześlę Pani Małgorzacie. Gdy tylko Autorka odpowie na Wasze pytania opublikuję całość wywiadu:)

Dziękuję Wydawnictwo za książkę, a Wam za zabawę:)  Zapraszam za miesiąc:)

Komentarze

Bazyl pisze…
Z tego co się orientuję, jednym z pobocznych motywów książki jest bimbrownictwo. Jak jest Pani stosunek do trunku wyrabianego przy świetle księżyca? :D
Tajemnica33 pisze…
Pani Małgorzato ma Pani dwóch synów. Co Oni sądzą o Pani książkach? Jak odbierają fakt, że stała się Pani sławną pisarką?
Selene pisze…
Jak zachowała się Pani rodzina, najbliższe osoby, gdy oświadczyła Pani, że chce wydać książkę? Wspierali, motywowali do działania, czy raczej uważali to za niemożliwe i chcieli wybić Pani ten pomysł z głowy?
Malineczka74 pisze…
Moje pytanie brzmi " Którą ze swoich książek uważa Pani za najlepszą i dlaczego ?
Daria pisze…
Ma Pani już pomysł na kolejną książkę? Jakiego gatunku będzie się trzymać?
Iza pisze…
A moje: Z czego czerpie inspiracje i pomysły?
Jest pani lewo czy praworęczna?
Alina pisze…
Z opinii na temat Pani książek wywnioskowałam, że są dość rozbieżne tematycznie i stylistycznie - ciężko się było Pani przestawić z "Cukierni" na "Mariolę"? Czy następna książka będzie jeszcze bardziej inna od poprzednich trzech?
Iza pisze…
Ostatnia wydana książka traktuje o środowisku teatralnym. Czy kiedyś możemy liczyć również na satyryczny portet filmowców?
Seso pisze…
Ach, co za kusząca propozycja :) Jako zupełnie początkująca w temacie książek pani M.G-A ciekawa jestem, czy pani Małgorzata uważa, że ludzie są z natury źli czy z natury dobrzy i do jakiego stopnia związani z rzeczywistością są jej bohaterowie? :)
Bluejanet pisze…
Jakie sa Pani trzy ulubione ksiazki?
onaczytawszedzie pisze…
Książki którego polskiego autora poleciłaby Pani z czystym sumieniem ?
Sil pisze…
Czy wszystkie napisane przez siebie książki uważa Pani za 'swoje'? I czy pisze Pani dla siebie czy dla czytelników?
Agussiek pisze…
Ma Pani ulubioną porę dnia na pisanie? A jakie jest Pani ulubione miejsce, w którym powstają powieści? I najważniejsze: natchnienie przynosi kawa czy herbata?

Pozdrawiam organizatorkę konkursu!
Paula pisze…
Co było te kilka lat temu bodźcem, który nakłonił Panią do pisania książek? Odoba, rzecz, sytuacja???
anek7 pisze…
W konkursie nie biorę udziału, bo "Mariolę" już mam:)

Ale mam pytanie do organizatorki konkursu - Kiedy i gdzie będzie można znaleźć odpowiedzi na te pytania? Bo część z nich to takie, które sama bym zadała;)
Anna pisze…
Dla kogo woli Pani pisać książki: dla dorosłych, czy dla młodzieży?
Monika Badowska pisze…
Anek7,
wywiad ukaże się po tym, jak Autorka odpowie na pytania. A opublikuję go tu, na blogu z zaznaczeniem, kto które pytanie zadał.
monani pisze…
Gdzieś słyszałam lub czytałam, że "Mariola, moje krople" powstała jako scenariusz filmowy, który jednak nie został przyjęty do realizacji. Czy teraz po sukcesie pani książek, chciałaby pani, aby któraś z książek została sfilmowana?
slonce pisze…
...czy lubi Pani koty?
Aba pisze…
A jestem ciekawa jakiego typu książki czyta pani przed snem, dla relaksu, przy jakich zapomina pani o Bożym świecie i czy jest jakaś książka bądź autor, który miał wpływ na to, że sama zaczęła pani pisać?
Pozdrawiam cieplutko :)
Agnesto pisze…
Lektura Pani książek dopiero przede mną, na razie jestem skutecznie zachęcona recenzjami i opiniami czytelników. Chciałabym zapytać, którego z pisarzy uważa Pani za swojego mistrza, które książki wywarły na Pani największe wrażenie, co poleciłaby Pani przeczytać, a po co nie warto sięgać? Klasyka, czy proza współczesna częściej gości wśród Pani lektur?
Agnesto pisze…
Lektura Pani książek dopiero przede mną, na razie jestem skutecznie zachęcona recenzjami i opiniami czytelników. Chciałabym zapytać, którego z pisarzy uważa Pani za swojego mistrza, które książki wywarły na Pani największe wrażenie, co poleciłaby Pani przeczytać, a po co nie warto sięgać? Klasyka, czy proza współczesna częściej gości wśród Pani lektur?
karto_flana pisze…
Moje pytanie to: "Copania fascynuje wpisaniu?"
Amagerka pisze…
Domyślam sie że jak sie pisze ksiązke to nim ujrzy ona światło dzienne ktos czyta ja po raz pierwszy -kto to jest w pani przypadku? Czy daje pani do czytania całośc czy w trakcie pisania fragmenty?
Skąd czerpała Pani wiedzę o młodzieżowym slangu, pisząc "220 linii" ?
Vi pisze…
Kilka dni temu byłam w kinie na filmie "Buddenbrookowie. Dzieje upadku rodziny" zekranizowanego na podstawie książki Tomasza Manna. Gdzieś w sieci doszukałam się w komentarzach (być może nieprawdziwych), że dzieje upadku kupieckiego rodu z Lubeki miały na Panią wielki wpływ i zainspirowały Panią do napisania własnej sagi rodzinnej.
Czy to prawda?

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie :)
Wetka pisze…
Ja mam następujące pytanie do Pani Małgorzaty: Czy doświadczyła Pani kiedyś braku weny twórczej, a jeśli tak, to jak Pani sobie z tym poradziła?
Pani Agnieszka pisze…
Cy bohaterowie Pani książek mają swoje pierwowzory w życiu realnym?
Nie znam jeszcze książek Pani autorstwa, ale uwiódł mnie tytuł i okładka najnowszej z nich :) Zadam takie pytanie: zakładam, że spora część bohaterów czy wydarzeń lub choćby rozmów w książkach miała miejsce w rzeczywistości. Czy znajomi/rodzina nie mają za złe ich portretowania i "wykorzystywania"? Czy spotyka się Pani z zastrzeżeniami "Tylko o tym nie pisz!"?
Nie znam jeszcze książek Pani autorstwa, ale uwiódł mnie tytuł i okładka najnowszej z nich :) Zadam takie pytanie: zakładam, że spora część bohaterów czy wydarzeń lub choćby rozmów w książkach miała miejsce w rzeczywistości. Czy znajomi/rodzina nie mają za złe ich portretowania i "wykorzystywania"? Czy spotyka się Pani z zastrzeżeniami "Tylko o tym nie pisz!"?
o pisze…
Jak się pisze powieść?
Daria pisze…
gratuluję wygranej, Monani :) a Tobie za konkurs i możliwość zadania pytania Pani Małgorzacie :)
Monika Badowska pisze…
Blackmilk,
dla mnie to sama przyjemność:) Pytania wysłane - pozostaje nam czekać na odpowiedzi:)
monani pisze…
Bardzo, bardzo dziękuję, jestem w szoku!
Prowincjonalna nauczycielko, wysłałam maila, ale dostałam zwrotnie informację, że wystąpił jakiś błąd. Nie wiem, jak inaczej się z Tobą skontaktować?

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj