Przejdź do głównej zawartości

Piłkarka








Komentarze

mosame pisze…
No to już wiem dla kogo robią te dzwoniące piłeczki! Z moich obserwacji wynika, że kotki czarno-białe ani czarne ich nie lubią.
kociokwik pisze…
Mosame,
ciekawa obserwacja:)
hersylia810 pisze…
Piłkarka uśpiona z wystającym kiełkiem ugotowała mnie na miękko :-)
millena4 pisze…
Maleństwu tak dobrze u Was, że nawet bawić się zaczyna, zdrowieje i tak smacznie śpi :)
Dziękuję Wam, za te wszystkie uratowane kociaki.
kociokwik pisze…
Hersylio,
mnie również:)))

Milleno,
ale cały czas walczymy, żeby była zdrowa. Jej rodzeństwo zostało uśpione.
chilu pisze…
Trzymam kciuki za małą, wyzdrowieje dziewczynka, bidunia malutka... miała szczęście, że trafiła do Was. Czy są jakieś perspektywy na nowy domek?
fringilla pisze…
do mosame - taką piłeczką bawi się moja czarno-biała kicia:) może to wyjątek potwierdzający regułę;)
do kociokwik - jesteście Dobrymi Ludźmi, szkoda, że nie mieszkacie bliżej - może mogłabym jakoś pomóc choć czasem...
kociokwik pisze…
Chilu,
dzięki:) Chcemy ją najpierw doleczyć i dopiero zaczniemy szukać domu.

Fringillo,
dziękuję:) Gdybyś chciała pomóc, Nusi, czy innym kotom mieszkającym w domach tymczasowych lub schronisku, możesz albo przysłać coś np. jedzenie, wyścielidła, miseczki, coś czego potrzebują kotki albo wpłacić pieniądze na konto:

93 1560 0013 2367 0569 2079 0001
Koniecznie z dopiskiem KOTY KATOWICKIE
"FUNDACJA S.O.S. dla ZWIERZĄT"
41-303 Dąbrowa Górnicza
ul. Kasprzaka 62 m21

Aby pieniądze trafiły bezpośrednio dla Nusi należy to zaznaczyć w przelewie. Wówczas pieniądze trafią do mnie i będę miała na jedzenie i leki oraz odwiedziny u weta (w razie konieczności).
Oczywiście możesz też zajrzeć na schroniska w miejscu, w którym mieszkasz lub na forum miau.pl.

Dziękuję wszystkim za wsparcie:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k