Przejdź do głównej zawartości

Tydzień z... Miką Waltarim

Stos książek do przedstawienia Wam rośnie niebotycznie, a ja zachłannie czytam, czytam i rozmyślam o tym, co warto i co mam chęć przeczytać. Efektem rozmyślania jest powrót do wewnątrzblogowej akcji "Tydzień z...".


Cztery książki, cztery twarze Mika Waltarego? Nie będę ukrywała - dwie spośród widocznych na zdjęciu książek już czytałam, ale z przyjemnością wrócę do lektury. Dwie będą dla mnie wędrówką w nieznane i okazją do tego, by lepiej poznać autora.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Sympatyczny stosik. Miłego czytania życzę!
Anna pisze…
Pomysł świetny! Bardzo jestem ciekawa takiego przeglądu przez różne pozycje autora :)
Anonimowy pisze…
Ciekawy pomysł, można poznać autora z wielu stron :) Miłego czytania i zapraszam do mnie ;)
Magda pisze…
nie znam tego autora, więc czekam z niecierpliwością na recenzje :)
Lola`s clothes pisze…
rewelacyjny stosik, miłego czytania!
Pieguska pisze…
pomysł bardzo mi się podoba, dzięki temu można zapoznać się bliżej i szerzej z twórczością wybranego pisarza.
Miłej lektury i czekam na sprawozdanie :)
Monika Badowska pisze…
jasmina,
dziękuję:-)

Anno,
ja też:-)

KaraQ,
idę zagląądać:-)

Magdo,
ja niby znam, ale kto wie - może odkryję coś nowego:-)

Fashionpart,
:-)

Piegusko,
pewnie „Egipcjanin Sinuhe“ zatrzyma mnie przy sobie nieco dłużej:-)
przynadziei pisze…
w tydzień??? o rany - podziwiam!
nutta pisze…
"Egipcjanin Sinuhe" to była moja pierwsza książka tego autora, a po niej zaczęłam poszukiwać innych historycznych. Miłej lektury:)
Agnes pisze…
Też czytałam dwie z tego stosu, teraz zaczęły się ukazywać jakieś niewydane wcześniej, jak dopadnę, to przeczytam, bo lubię tego autora.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k