Ruth Newman. Bal absolwentów.


Mroczny, bez happy endu, świetnie napisany i trzymający w napięciu kryminał. Giną studentki. Ktoś morduje je na terenie campusu lub nieopodal. W poszukiwaniu sprawcy policji pomaga psychiatra, który niespecjalnie lubi oglądać widoki jakie musi wkraczając do akademików. Dobrze napisane, z dawką nauk psychologicznych i życia studentów Cambridge.

P.S. Po czym poznać, że autorka jest brytyjską pisarką?

„ – No to co chcesz earl greya czy english breakfast? – zapytał Geoff.

- Poproszę earl  greya.” (s.177)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zazdroszczę czytania "Sahiba" i czekam na Twoją recenzję :)

Monika Badowska pisze...

Er_minio,
pewnie napiszę jutro. Ale już mogę powiedzieć, ze jestem pełna zachwytów:)

Anonimowy pisze...

Spodziewałam się tego, czytałam same entuzjastyczne opinie :)

Anonimowy pisze...

Właśnie dwa dni temu myślałam nad zakupem tej książki. Przekonałaś mnie swoją recenzją.
Na "tak", oczywiście.

Monika Badowska pisze...

Annomotreanu,
cieszę się i życze miłej lektury:)

Anonimowy pisze...

moim zdaniem wydawnictwo Amber ma bardzo dobre kryminały, na których nigdy jeszcze się nie zawiodłem:)tak więc na pewno kiedyś przeczytam.

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger