Przejdź do głównej zawartości

Izabela Sowa. Świat szeroko zamknięty.


Wydane przez
Wydawnictwo Bliskie

Bohaterką książki Izabeli Sowy jest Emilia. Wdowa po Ziutku, zasznurowana przez konwenanse, myślenie o tym, co o niej sądzą inni, rozbudowane przekonanie, że do życia innych - choćby najbliższych - nie należy zaglądać bez zaproszenia i mająca stały, niemalże niezmienny, plan aktywności. W miarę rozwoju akcji powieści, a już szczególnie podczas rozmów z bratankiem męża, Emilia zaczyna się odsłaniać, dokonuje pewnych przewartościowań idei, uświadamia sobie popełnione niegdyś błędy i wyzwala z owego gorsetu "zacnej kobiety".

Ku zachęcie i rozwadze:

Ale dla wielu prototypem raju jest Galeria Mokotów. Mnóstwo stoisk z markowymi ciuchami, tysiące bogato zastawionych półek. Elektroniczne gadżety, jedwabna bielizna, dermokosmetyki o IQ wyższym niż u Dody, kolorowe czasopisma zamiast książek, słodkie, ale nietuczące desery i apteka pełna cudów.  Zwierzęta zaś upchnięte w zoologicznym, żeby przypomnieć stare, nie zawsze dobre, czasy. [s. 89]

Bardzo lubię książki Izabeli Sowy. I te lżejsze, i te poważniejsze, z wątkiem, który nazwać można zaangażowanym. Może nawet te drugie bardziej?

Komentarze

Karolina K. pisze…
Czytałam tą książkę jakis czas temu, ale z tego co pamiętam wrażenia miałam letnie. Moim zdaniem najlepsza jej książka to 'Smak świeżych malin'. :)
monotema pisze…
Nie znam Izabeli Sowy, a raczej znam z widzenia. Może powinnam bliżej poznać, ale szczerze mówiąc, do babsko-polsko-współczesnego pisania szczęścia nie miałam.
Miravelle pisze…
Nigdy nie czytałam jej książek,jednak jak widzę,trzeba to zmienić;)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k