Przejdź do głównej zawartości

Drugie urodziny









Lulu przypadają dzisiaj:) Znaczy będziemy organizować kocie party. Ma ktoś jakieś sugestie?

Komentarze

millena4 pisze…
Wszystkiego najlepszego Lulu , z okazji Urodzin.
Jakiś dobry torcik, z rybnym kremem ? Goście w kolorowych czapeczkach itp :)
kociokwik pisze…
Milleno,
kupiłam puszkę z tuńczykiem, filet z pangi :))) i piłeczki z gąbki ( w sklepie zoo nie było myszek!!!). Spróbuję namówić Lulunię do spróbowania rybek, bo ona niestety żywi się głównie suchą karmą:(
mosame pisze…
Mruczące życzenia urodzinowe dla Czerwcowej Kotki od Czerwcowego Kota i jego pańci :))))

A torcik będzie, czy tylko rybcia? ;)
kociokwik pisze…
Mosame,
dziękuję Tobie i Moskowi za życzenia:) Rybci Lulu nie chce:( Ale piłeczką się bawi:)))
hersylia810 pisze…
Spóźnione życzenia urodzinowe dla Lulu od Hesi i Hersylii! Czy obchody trwają? Z pracy nie mogłam za nic przejść do komentarzy, nie wiem czemu, pozdrawiam Was wszystkich!
kociokwik pisze…
Hersylio,
dziękujemy bardzo:)Właśnie skończyłyśmy z Lulu grę w piłkę:)Sisi i Gusia objedzone rybą śpią;)
fringilla pisze…
moze zaproscie kilka myszek?:) bedzie party dla kotow, ze hej!
kociokwik pisze…
Fringillo,
bardzo chętnie tylko skąd te myszki wziąć?;)))
zuzanna pisze…
Pozdrawiamy i całujemy wszystkie trzy panienki,co do myszek,mam sugestię,ale mocno niehumanitarną(niemyszarną,nierodentalną?)-sklep zoologiczny.Ale tylko przez szybkę!!!
kociokwik pisze…
Zuzo,
Lulu upolowała sobie muchę:)))
zuzanna pisze…
AAAA to smacznego ;-)!!!!!!

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k