Przejdź do głównej zawartości

Mniam, mniam;)




Komentarze

kultur-alnie pisze…
Jestem bardzo ciekawa "Ludzi Księgi", szukałam w bibliotekach, ale jeszcze nie udało mi się na tę książkę trafić:)
Monika Badowska pisze…
Kultur-alnie,
mnie też fascynuje ta opowieść:)
Anonimowy pisze…
łał. OStrygojady wydają mi się dobrą pozycją . Resztę słabo znam.. :) ale miłej lektury
Monika Badowska pisze…
Mary,
ja nie znam prawie żadnej (no, czytam "Barokową melokuchnię" i przeczytałam Dąbałę), ale obiecuję sobie po ich lekturze wiele przyjemności:)
Anonimowy pisze…
A będą recenzje cegiełek z poprzedniego stosiku? Tego z kotem? Rozpłaszczonego też..? :) To znaczy: "Kamal: opowieści starego Kairu", "Łaskawych", "Torowiska"... i innych, czyli najlepiej wszystkich, jakie było widać na załączonych obrazkach.
Monika Badowska pisze…
Er_minio,
oczywiście, że będą:) Wszystko w swoim czasie:)
Beata Woźniak pisze…
ładny stosik okienny:)
Anonimowy pisze…
Rzeczywiśmie mniam mniam. Najbardziej ciekaw jestem Twierdzy.
Monika Badowska pisze…
Quaffery,
weekend poświęcę na książki, które we wtorek musze oddać w bibliotece. Ale później spróbuję się zmierzyć z "Twierdzą", choć nie twierdzę, że uporam się z nią szybko;)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k