Osiołkowi w żłoby dano... Monika Badowska marca 03, 2010 6 Czuje się jak ten osiołek. Szczęśliwa jestem, że mam z czego wybierać, ale sam proces dokonywania wyboru jest rozdzierający. I to kusi, i to nęci. Żeby ponęciło i Was, przedstawiam:
6 komentarzy:
Najbardziej zazdroszczę Kutza, więc proponuję zacząć od tej pozycji :) Miłego czytania!
Ja też bym zaczął od Kutza. Pozdrawiam.
Dla Ciebie to wystraczy na góra tydzień z haczykiem :)
Kutza nie zazdroszczę , zwyczajnie faceta nie lubię .
Lilithin, Quaffery,
zaczęłam od Stachury:)
Niebieska,
ja mam mieszane uczucia względem Kutza, szczególnie odkąd stał się orędownikiem PO. Z tym większą chęcią przeczytam jego książkę.
Ciesze się na Twoją o nim opinie , może nawet się nawrócę , podobno książka jest b.dobra w każdym razie szum wokół ogromny . Przyjemnego czytania :)
Na początek proponuję serię Kłamcy Ćwieka. Przyznaję, że to jedynie książki z pokazanych, które przeczytałam.
Prześlij komentarz