Jedziemy do Lulusia
Upał zelżał, co cieszy i nas i Sisulkę. Ma więcej sił do szaleństwa. Wczoraj budziła nas ok. 8 gryzieniem w nogi, dziś zachowuje się spokojniej. Ułożyła się na Z. i wykonuję toaletę przedspalną.
Ale się Koty ucieszą ze spotkania:)))
Ale się Koty ucieszą ze spotkania:)))
piątek, 01 czerwca 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz