Piękne ujęcie Mostu Świętokrzyskiego i Syrenki. Jeszcze piękniej wygląda wieczorem, gdy jest podświetlona. Po prostu - zjawisko. Jak się podoba Warszawa? Będę tam znowu w piątek. W tej chwili już ją lubię, ale początkowo... hmmm. Pozdrawiam i życzę miłego zwiedzania
Z Warszawskich mostów najbardziej lubię Most Poniatowskiego. Przemawia do mnie galeryjkami:)
Kiedyś źle się czułam w Warszawie. Później, mieszkająca tu siostra, pomogła mi je oswoić.
Teraz, po kilku miesiącach mieszkania w aglomeracji, brak mi zachwytu nam Warszawaą - dużym miastem. Dostrzegam to, co w niej ładne, ale wciąż nie umiem dostrzec, co sprawia, że niektórym przyjemnie się tu mieszka;;)))
Studiuję oczywiście bibliotekoznawstwo. Jestem trochę z siebie dumna, że w TYM WIEKU i że na UW. A z drugiej strony - trochę mniej dumna, że W TYM WIEKU... błędne koło. Ale podobno - na naukę nigdy nie jest za późno...:-)))))
4 komentarze:
Piękne ujęcie Mostu Świętokrzyskiego i Syrenki. Jeszcze piękniej wygląda wieczorem, gdy jest podświetlona. Po prostu - zjawisko.
Jak się podoba Warszawa? Będę tam znowu w piątek. W tej chwili już ją lubię, ale początkowo... hmmm.
Pozdrawiam i życzę miłego zwiedzania
Z Warszawskich mostów najbardziej lubię Most Poniatowskiego. Przemawia do mnie galeryjkami:)
Kiedyś źle się czułam w Warszawie. Później, mieszkająca tu siostra, pomogła mi je oswoić.
Teraz, po kilku miesiącach mieszkania w aglomeracji, brak mi zachwytu nam Warszawaą - dużym miastem. Dostrzegam to, co w niej ładne, ale wciąż nie umiem dostrzec, co sprawia, że niektórym przyjemnie się tu mieszka;;)))
Co Pani studiuje?:)
Studiuję oczywiście bibliotekoznawstwo. Jestem trochę z siebie dumna, że w TYM WIEKU i że na UW. A z drugiej strony - trochę mniej dumna, że W TYM WIEKU... błędne koło. Ale podobno - na naukę nigdy nie jest za późno...:-)))))
Pani Joanno,
świetnie:)
Mnie się marzy praca w bibliotece, ale z powodu konieczności kończenia kolejnych studiów chyba dam sobie spokój, przynajmniej na razie (drogo jest).
Gratuluję:)
Prześlij komentarz