![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXlPG9ekiisJl2rr_zTVhEsm0j57fBHwFl38Pxa-9b5QvANpJt2Ifllzf6agmAZTOLzqt-0kVt1rTnnmG7r2VR9s4LTH3gwUB5lFLotf2hZEdIhC5yT6ONkIh-1JrSfQDh5pWjUCCZ6thN/s320/kocykowe.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvGH61OTlCUoI8lum-Dmp07nUMbMc_UyPcOhITSMBajwcrRpmdjbH2XTj15ubW9sHkPVubm7YKfI4AxsGMmStrxSSJJU-P8Dp3BQCSKK4BQKFuZgdAEZlyZnTRN8KtHSuuz4NDsJTfa2dc/s320/Na_teczkach.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9FJtxOy-vhTETzv1jI39osf0vaCAoel086FnfnADhPrMPXPN43QguOasnk7Hx95o-_CI8-sGErX36K5oF_KbVxUdDkXKZxQxeRqv1Qo3vJz7B-t0FImX1_G1Z9RZ8z7RDx5nGUwGOL0mQ/s320/wolnosc1.jpg)
Wczoraj, podczas wieczornego szlaleństwa, Sisi przeszła samą siebie. Z obawy o to, że zahaczy gdzieś kołnierzem podczas biegania zdjeliśmy jej kołnierz. Przestała biegać, położyła się i zaczęła się myć, bo kołnierz ograniczał jej wolnośc w tym zakresie.
Gdy juz mogła się myć, myła też brzuch. I na tym skończyła się kołnierzowa wolność. Brzuch co prawda został elegancko umyty, ale też i szwy lekko się wyciągnęły (co pozwala mi, Nougatino, mieć nadzieję, że nie wrosły:))
czwartek, 15 marca 2007
Komentarze:
Gość: , dxe130.internetdsl.tpnet.pl
2007/03/16 07:19:31
czyżąbyście postanowili ,że głowa kota jest fajniejsza od reszty:)(na ostatnim zdjęciu)a swoją drogą pozbawić kota możliwości umycia się to tak jak mnie picia kawy,chyba już koniec dziś tej mordęgi kociej:)
mbmm
2007/03/17 08:20:25
To nie my, to Sisi wykopała dziuplę w kocu. Szkoda było nie zrobić zdjęcia;)
nougatina
2007/03/17 19:12:02
Dobrze, że się nie wrosły. Nigdy nie zapomnę tego widoku u weta, kiedy wyciągał naszej takie wrośnięte. Zresztą Sissi też tego nigdy nie zapomni. Boi się od tej pory jeździć do weta.
mbmm
2007/03/17 23:06:30
Nasza nawet nie bardzo zauważyła, że coś jest nie tak. Była mocno przytulona do Z., a poza tym pan Doktor Radomir jest przyjaznym brodaczem i emanuje życzliwością dla zwierząt.
Wcale się nie dziwię, że Wasza Sissi nie chce jeździć do weterynarza. Taka trauma zraża.
Komentarze