Przejdź do głównej zawartości

Kot + wanna = relaks

Miejsce: łazienka
Dekoracje: wanna pełna wody i utensylia myjąco-pielęgnujące.
Osoby uczestniczące: Sisi, ja.
Przebieg akcji:
Siedzę w wannie pełnej ciepłej wody i piany i czytam książkę. Nadchodzi Sisi. Staje oparta o wanne, zagląda do środka lekko podejrzliwie. Zauważa leżące na krawędzi wanny gąbkę i inne pielęgnująco-myjące. Wskakuje na krawędz wanny, z roztargnieniem całuje mnie w nos i delikatnie podąża ku utensyliom. Leżą one w takim miejscu, że kota chcącego się do nich dostać spycha ściana, więc Sisi albo musi się zrobić baaaardzo długim kotem, albo ryzykować wpadnięcie do wanny. Ryzykuje, zsuwa się, a ja łapię ją w ostatniej, przed zanurzeniem, chwili. Jedną ręką ją łapię, bo w drugiej mam książkę, a poza tym śmieję się tak, że aż mi łzy lecą. Kot postawiony na krawędzi wanny patrzy z niesmakiem na mnie śmiejącą się i kontunuuje wędrówkę. Dociera do gąbki, zrzuca ją i to co na niej leżało. Próbuje zatem sięgnąć upadłe przedmioty z dna wanny. Piana zasłania wszystko, kot zsuwa się coraz niżej, próbuje przebić pianę łapką, waha się, wraca, znów się zsuwa... a ja nadal płaczę ze śmiechu. Wyciągnęłam rzeczy, na które polowała Sisi. Wrzuca je znów, ale że mokre są i opienione traci zainteresowanie. Ociera się o mnie, głaszcze mnie po twarzy ogonem i schodzi na chodniczek umyć się dokładnie.

czwartek, 29 listopada 2007
Komentarze:

olianka
2007/11/29 10:35:30
"z roztargnieniem całuje mnie w nos" - przecudne sformułowanie, wyobrażam sobie tę sytuację i jestem coraz bardziej zachwycona Sisi!
mbmm
2007/11/29 11:36:10
:))) Miło mi.
nougatina
2007/11/30 14:39:26
Mistrzowski opis! Zaczynam żałować, że nie mam wanny ;)
mbmm
2007/11/30 17:27:22
Zamontujesz w nowym domu i bedziecie z Sissi uprawiały kąpielowe szaleństwo;))) A jak dobrze jest w wannie grać w orzeszka:)))

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...