![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGVTt19QcK9tAMXs1SAykYQU9XC5Lt6ko-1NVSyjL5nmLCCmtBYADiQnsUEOFpQ7oImYWpVcnci2Le21cIog-d3-6aPKbNg-Co2dHYpQB02F3ehJtWj1uIdYQABfJxoxtaWgDxbnMkTh0C/s320/koteczka.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWImFz1AlM5GC-xclWUFM8i3fEIOs231_CYvDkgL4tDzGOfsz8Qt2yid1qHlYSl0HXKdpyy_dEaoYCNfT_S6hNt0r7J9U_vE1E1BCPvfLypzDDlAAg8F73LdhaPC0kxGCEZ3F7M5ZoPw_E/s320/Kocik_Nowy.jpg)
W środę, 30 sierpnia 2006 roku, poszłam oglądać kotki. Obejrzałam i zdecydowałam, które zwierzątko zamieszka z nami. Mieliśmy odebrać ją w niedzielę, ale już w piątek, 1 września 2006 roku, nie wytrzymaliśmy. Podjechaliśmy pod dom Kocilkowej opiekunki, zabrałam Sisi (płacąc za nią 1 zł) i oddałam Z., by móc jechać. Koteczka natychmiast schowała się pod marynarką i tak też została dotransportowana do domu. Posadziliśmy ją na materacyku i ... zrobiliśmy zdjęcie:
sobota, 13 stycznia 2007
Komentarz:
Gość: , dxe130.internetdsl.tpnet.pl
2007/01/16 20:25:52
sisulek jest boski:))))))))))
Komentarze