Przejdź do głównej zawartości

Porządkowanie księgozbioru













Wczoraj wykonałyśmy z Sisi tytaniczną pracę. Wszystkie książki z 3 pokojów i przedpokoju zostały zdjęte z półek, przejrzane, posegregowane i wstawione tam, gdzie należy.

Zaczęło się od tego, że pan stolarz przyniósł zrobioną przez siebie półkę. Sisi musiała sprawdzić dokładność wykonania i nośność oraz skontrolować moje umiejętności układania książek. Po uzyskaniu Kocilkowej aprobaty przystąpiłam do segregowania i układania. Sisi przystąpiła do walki. I wkrótce ogłosiła zwycięstwo. Gdy uporałam się z pakowaniem książek w przyniesione przez Z. pudła Sisi przystąpiła do kontroli. Ciri przyszła jej pomóc. Późnym popoludniem Sisi, zmęczona pracowitym dniem, zaległa w kuchni nieopodal Mamy. Przyglądała się, walcząc ze snem, cóż Mama dobrego upichci. Minę miała zdecydowanie zblazowaną i okazywała światu, że robi łaskę polegując tak blisko Pani M.

wtorek, 03 lipca 2007

Komentarze:

daria_nowak
2007/07/03 12:47:21
Biedna niunia, do czego Ty ją zmuszasz;)
mbmm
2007/07/03 13:03:56
:-D
aga_ata
2007/07/03 15:08:19
Widzę również posiadasz księgozbiór GW, który ja jutro mam zamiar posprzątać, tak jak i resztę różnych pierdół, bo mnie na sprzątanie wzięło ;) Wszystkie koty jakie znam uwielbiają walczyć z tą szczotą na kurz;d

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Aby dobrze zacząć Nowy Rok (wygrywajka z Selkarem)

Smutno byłoby zaczynać Nowy Rok bez książek. Aby ułatwić wkraczanie w rok 2011 z nowymi lekturami księgarnia internetowa Selkar za moim pośrednictwem chce ofiarować komuś kupon zniżkowy, w wysokości 30 zł, na zakupy książkowe. Osoby chcące wziąć udział w  losowaniu proszę o wpisanie w komentarzu tytułu książki, którą rekomendują do przeczytania w 2011 roku. Zrobimy listę lektur "prawie obowiązkowych" :-) Losowanie za 24 godziny, czyli w południe 1 stycznia 2011 roku. Zacznijmy dobrze Nowy Rok! Zapraszam! *   *   * Wpisanie tylu chętnych do programu losującego nieco potrwało, więc wybaczcie czasowy poślizg. Aby już nie przedłużać: Gratuluję Naczyniu_glinianemu:)  Selkarowi dziękuję za kod. A tych, którym się nie powiodło w wygrywajce z Selkarem zapraszam do dzisiejszego wpisu:) P.S. Listę prawie obowiązkowych lektur zrobię. Ale nieco później...