P.S. Z. donosi, że Gusia bawiła się w nocy tasiemkami fartuszka kuchennego:)
poniedziałek, 03 marca 2008
Komentarze:
mosame
2008/03/03 12:35:47
Co do niedzieli, wcale się nie dziwię. Jeżeli pogoda była równie paskudna jak u nas...
No proszę, Gusia zaczyna dokazywać :))) Szkoda tylko, że fotki ilustrującej bawiącą się kicię brak.
chiara76
2008/03/03 13:29:50
przy takim ciśnieniu, jakie było w niedzielę, to się Kici nie dziwię;)
mbmm
2008/03/03 18:47:49
Spały cały dzień, a później w nocy wymuszały (no, dobra - Sisi wymuszła) spacery korytarzowe na Z.;)
Mosame, będą, będą;)))
zwergdani1
2008/03/03 22:52:58
oj maja te nasze kocichy wladze nad naszymi panami, oj maja-hahaha. moja tez robi z mym panem co tylko zechce, ale na nocny spacer to go jeszcze nie namowila, od 22 to oboje spia zgonie i pochrapuja w duecie, choc gdy moj m. za glosno to robi to go Maya uspokaja wyzywajac po kociemu :)). A w taka pogode jaka jest ostatnio to moje spia tez praktycznie caly dzien
mbmm
2008/03/04 07:39:34
zwergdani1,
uspokoiłaś mnie z tym spaniem, bo już się zaczynałam niepokoić. U nas jest taki podział, że to mąż pracuje do późna w noc, wobec czego on zajmuje się kotkami i ich zachciankami nocnymi;)
Komentarze