![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4qiGI1-DImCtIH1FMEjlWhLOSz7uXUFBQQl8xLaYboAX3Tz-xm9zy72SL-sg_1iCZDcYlNx7M-6oH-o_sTJj3gxMMjRs00YDs-JklgBsKF3ZYF7nUnT56i9-kq_A1wGdG87yUqE2hADdG/s320/kotek.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV3_8jwq96u9UtVjbZ9XiUHpZYjDBIr9PBueA8FbmmLSAxdHzsqf-F5rG0B7dlZwP4KugUOe3kXkNvwPG5BpqE_Whu08VTr5PHtRXsTVwugetI9-xj3aEk-BBYJWJ3awAx2gkax9q3DXgf/s320/w_pandzi.jpg)
Sisi i Z. pomieszkiwali sobie razem koegzystując bardzo zgodnie. I podczas mojej nieobecności:
1) Sisi upolowała muchę
2) Kocilka oburzona tym, że w misce pusto, a Z. śpi i śpiąc nie biegnie napełnić kociej miski pysznościami, przytargała miskę do pokoju w pobliże ulubionego fotela Z.
3) odbywały się regularne mecze piłki nożej. Z. był kopaczem, Sisi obrońcą. Gdyby Liverpool zatrudnił Sisi kibice oszaleliby ze szczęścia. Gracją wyskoku i poświęceniem Sisi bije Dudka na głowę.
czwartek, 03 maja 2007
Komentarze:
nougatina1
2007/05/10 19:17:51
Jak idzie Sisi nauka jazdy? Ze zdjęć wynika, że robi postępy ;)
mbmm
2007/05/12 22:40:46
Oczywiście. Choć coraz częściej podróż mija jej na wyglądaniu za okno z tylnej półki. Przednie półki zwiedza podczas postoju:)
Komentarze