Świąteczna historia
A to żeście mnie koleżanki urządziły... Ja, która dotychczas płakałam jedynie na filmach o zwierzętach, pociągałam nosem na scenach rozmów Natana z Mamą. I jak chłopcu zabrakło 5,5 $ do wymarzonego prezentu... I w paru jeszcze innych chwilach filmu...
Mowa o tym filmie:
4 komentarze:
Kilka słów, które mnie przekonało :D
Mnie tak samo :D Muszę obejrzeć :)
Ja też :D Wesołych Świąt!
Sen Endymiona,
no i dobrze:)
Hiliko,
:)
Szfagree,
:)
Prześlij komentarz