Andrzej Pilipiuk. Oko Jelenia T.4. Pan Wilków.


Marek i Hela docierają do Gdańska, gdzie przyjdzie im spędzić zimę. Staszek - zabity przecież w górach - budzi się, przywrócony do życia przez naukowców chińskich z XXI wieku. Zbliża się rok 1560. Przybysze z przyszłości czują się w rzeczywistości, do której przeniosła ich Łasica, coraz lepiej, choć czasami ich zderzenia z obyczajowością są dla nich zaskakujące.

Podoba mi się w pisaniu Pilipiuka drobiazgowość z jaką opisuje świat powieściowy. Wymienia skrupulatnie rodzaje broni, ale i części strojów damskich, łaczy zgrabnie technikę nam współczesną z techniką szesnastowieczną, wykazuje znajomość architektury miejskiej i zaskakuje bogactwem szczegółów związanych ze wspomnianą wcześniej obyczajowością.

P.S. W piątek Andrzej Pilipiuk był gościem czatu Wirtualnej Polski.

Brak komentarzy:

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger