Wydane przez
Wydawnictwo RedHorse
Wydawnictwo RedHorse
Sięgnęłam po książkę nieznanego mi autora wyłącznie z zainteresowania Kaukazem. Po czym okazało się, że i pisaniem Dębskiego należałoby się interesować, o czym dotychczas nie wiedziałam.
Autor przedstawia czytelnikom konflikt rosyjsko-czeczeński, już po tragedii w Biesłanie. Roztacza przed nami krajobraz wojenny, opisuje żołnierzy rosyjskich, walczących Czeczenów, a w tle ukazuje zasady rządzące akcją zbrojną, przyczyny walki, czy nawet zasady jakimi kierują się wyznawcy islamu.
Jako, że temat znam jedynie z doniesień prasowych i nigdy nie poświęciłam czasu na studiowanie historii walk obydwu narodów pozostaje mi uwierzyć Dębskiemu, że na Kaukazie jest tak jak w jego książce – przerażająco.
Sympatia autora, w moim odczuciu, jest po stronie Czeczenów. Oddziałowi Rusłana Kadajewa towarzyszy najemnik, Paweł Mech, którego z córką prezydenta – Halimą Achmadowną Nikułajewą – łączy silne i źle widziane przez obozowego kadiego uczucie. Polak nie pochwala okrucieństwa, ale rozumie prawa rządzące wojna i walką o wolność własnego narodu.
Rosjanie są sportretowani mało pochlebnie. Lubujący się w wyrafinowanych torturach oficer GRU, Wiktor Siemionowicz Malinin, Tarhkan narkoman zdradzający Czeczenów Rosjanom i Rosjan Czeczenom, bezimienni żołnierze dokonujących kolejnych rzezi w czeczeńskich wioskach.
Czeczeni mają swoją legendarną wilczycę, która sprzeciwiła się huraganowi i wichrom. W niej szukają siły dla siebie, gdy walczą o swoją ziemię z nawałnicą rosyjskiego okupanta.
Rosjanie mają dwugłowego orła. Dumnego i silnego. A pojedynczy człowiek nie jest dla nich wartością.
Treść tej książki zapadła we mnie głęboko. Rozważania o patriotyzmie, poczuciu narodowej dumy jakie prowadzą bohaterowie w celu zrozumienia istoty konfliktu zestawione z interesami mocarstw, które w kolejnych wojnach czeczeńskich upatrują doskonałego zysku robią wstrząsające wrażenie. Poświęcanie bliskich osób w imię wolności także. Trzeba o tym przeczytać.
Komentarze