Nie na temat


Kolejne trzy dni spędzę za kółkiem. Co niejako wyklucza czytanie. Ale później już będę czytać i pisać:)

10 komentarzy:

Anna pisze...

Powodzenia w przeprowadzce! Ciekawam dokąd was niesie:)

Inblanco pisze...

Szerokiej drogi!
:)

Monika Badowska pisze...

Korzystając z krótkiej przerwy w podróży - odpisuję:)

Anno, niesie nas z południa na północ. Ale ciągle w Polsce:)

Inblanko,
zazwyczaj droga była szeroka, ale jechaliśmy i przez takie coś (co na miano drogi nie zasługuje), że na widok tira nadjeżdżającego z przeciwka zjeżdżałam na pobocze i przeczekiwałam;)

Dzięki:)

Anna pisze...

Już się nie mogę doczekać na nowe notki:)

Monika Badowska pisze...

Anno

po dwóch dniach i całej nocy spędzonych w aucie marzę o śnię i jeziorze. Notki będą jutro;)))

Anonimowy pisze...

Gratuluję odwagi... no no, taka trasa. Spokojnej i dłuuugiej nocki. Pozdrowionka z południa

Monika Badowska pisze...

Pani Joanno,

dziękuję bardzo:) Za nami 2 tysiące kilometrów i wszystko co trzeba było zrobić. Wczoraj już przez godzinę siedziałam w jeziorze:))) Przede mną trzy dni Jarmarku (lubię szalenie atmosferę jaka panuje podczas tego święta), codzienne pływanie i warzywa prosto z ogródka Mamy - chyba nie może być przyjemniej:)

Anonimowy pisze...

O jej. Rozmarzyłam się tym moczeniem w wodzie i warzywami z ogródka :)

Monika Badowska pisze...

Zosik
właśnie wróciłam znad jeziora:))) Pozdrawiam mokro:)))

Anonimowy pisze...

Ale zazdroszczę... i jeziora, i jarmarku. Ale chociaż sobie zdjęcia pooglądam... mam taką nadzieję :-))

Pomyślności w pieczeniu ciasteczek... i w ogóle.

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger