![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_kY2K2RecIAyVztikWp0LJmlK-b3VrqTr3DhTNlTlFitvPbflKKwMkoHbkHwx5n2pKRniqPxIrGV_ejbQnWXOMGhRHDGu0ZdzhxrXrT4Seg7DqJuALOVcNicLwF6dH1HVHcoxXak2BO4/s320/10.07+002.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEt0lBHBp1yMxTGj2L8v07GzNGYv0HkqU8BS5OtXZ_jDvyQDqJj8ObOYRwwyWghj0rnMNPH4SuvfzqtlJ_WqxS8P_vOYb62k3Ee26uKoGsoLPOxAG5HQ6WRE4cvk1OUopsWLgxm41eThuY/s320/10.07+003.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimXr2rNdhbKFDY5SrWABbMa71-qTRjILM82AvbjUlbCxtdf6etg2P6sPSk32FHdgPXtlKAIa5yIdjSxgZFNnpeOIIhdg_nhyphenhyphenOamvrc-w_J1wKixvqLYxdUJPkTn4TCSQXrUHonW_-CNxM5/s320/10.07+004.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAnYhGsExceluZrf-lYrCLEFGe66ZKdYq8eDjOO7yy8URKDluBNa6b9o5RfM8pZMHNdmUE8HVCY2pS77GoLSHYnMBKy2fBHCZW9XuvPcgl_F-4_ybWboVuwhGStPRLBmNiLcD9O5U7cdln/s320/10.07+006.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCg_0ZgQU2oWpL4j-ialPuu6MIGIiV0ajpZD5uPpSJL52nWAw75lAWl_fdvkUrmOHGeyS9Rwn0-PcOOZMgv28s0vyA73R8WZqAf9fvGfpkdxdsiQtBq7GkUrsMlICtJu9p_tmsHUMzzx8V/s320/10.07+007.jpg)
Szukując się do wizyty u doktora spojrzałam na Nusię, która dziś się do weterynarza nie wybierała. Spojrzałam i... Okazało się, że Nusia już nie ma wypukłości pod okiem:) Gdy próbowałam dociec co leży u podstaw tak radosnej zmiany, przypomniałam sobie, że Nusia powędrowała popołudniu do śpiącej Sisi i dała jej się wylizać. Pan doktor stwierdził, że najprawdopodobniej Sisi zrobiła Nusi masaż językiem i wypchnęła to, co się zbierało koło oczka. (Oczywiście wsadziliśmy Maleńtasa w koszyk i zabraliśmy do lekarza).
U Sisi pan doktor nie znalazł nic niepokojącego - gardło ma czyste, węzły chłonne w porządku, zatem przyczyn zdrowotnych zmiany głosu nie ma.
Legenda do zdjęć:
Zdjęcie z Sisi za szybą nie jest zdjęciem pozowanym - od pewnego czasu Sisuleńka chadza tam spać. Nusia jeszcze nie odkryła w sobie umiejętności wchodzenia do szafki za szkłem. Na innym zdjęciu widać, że Nusia odkryła umiejętność bywania na stole. W towarzystwie Gusi;)
Komentarze
Niepokojące trochę to sisulkowe milczenie, no ale skoro wet niczego sie nie dopatrzył, to pozostaje tylko czekać aż Sisi nie tylko zamiauka melodyjnie, ale całą arię zaśpiewa ;)
chyba nikt się nie spodziewał:)
Fajnie wyglada taki kot za szybą, wystawowy. *^v^*
pad doktor zasugerował, że zmiany związane są z pojawieniem Nusi.
Brahdelt,
jak modelka:)
Hersylio,
:)