Przejdź do głównej zawartości

Nie na temat


Kolejne trzy dni spędzę za kółkiem. Co niejako wyklucza czytanie. Ale później już będę czytać i pisać:)

Komentarze

Anna pisze…
Powodzenia w przeprowadzce! Ciekawam dokąd was niesie:)
Inblanco pisze…
Szerokiej drogi!
:)
Monika Badowska pisze…
Korzystając z krótkiej przerwy w podróży - odpisuję:)

Anno, niesie nas z południa na północ. Ale ciągle w Polsce:)

Inblanko,
zazwyczaj droga była szeroka, ale jechaliśmy i przez takie coś (co na miano drogi nie zasługuje), że na widok tira nadjeżdżającego z przeciwka zjeżdżałam na pobocze i przeczekiwałam;)

Dzięki:)
Anna pisze…
Już się nie mogę doczekać na nowe notki:)
Monika Badowska pisze…
Anno

po dwóch dniach i całej nocy spędzonych w aucie marzę o śnię i jeziorze. Notki będą jutro;)))
Anonimowy pisze…
Gratuluję odwagi... no no, taka trasa. Spokojnej i dłuuugiej nocki. Pozdrowionka z południa
Monika Badowska pisze…
Pani Joanno,

dziękuję bardzo:) Za nami 2 tysiące kilometrów i wszystko co trzeba było zrobić. Wczoraj już przez godzinę siedziałam w jeziorze:))) Przede mną trzy dni Jarmarku (lubię szalenie atmosferę jaka panuje podczas tego święta), codzienne pływanie i warzywa prosto z ogródka Mamy - chyba nie może być przyjemniej:)
Anonimowy pisze…
O jej. Rozmarzyłam się tym moczeniem w wodzie i warzywami z ogródka :)
Monika Badowska pisze…
Zosik
właśnie wróciłam znad jeziora:))) Pozdrawiam mokro:)))
Anonimowy pisze…
Ale zazdroszczę... i jeziora, i jarmarku. Ale chociaż sobie zdjęcia pooglądam... mam taką nadzieję :-))

Pomyślności w pieczeniu ciasteczek... i w ogóle.

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k