Mistrz i Małgorzata na deskach







Miałam okazję podziwiać wczoraj "Mistrza i Małgorzatę" w teatrze. Spektakl zrealizowano z rozmachem, a jednocześnie dość dużą dbałością o zgodność z powieścią. Miałam miejsce w III rzędzie i stanowiło to dla mnie olbrzymi powód do radości.

Jestem pod dużym wrażeniem.

P.S. Zdjęcia pochodzą ze strony teatru.

P.S.2. Kalio, przejeżdżałam dwukrotnie przez Twoje miasto i z sympatią o Tobie myślałam:)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

jakże mi miło:)
A skoro przejeżdżałaś, to nawet musiałaś koło mojego domu, bo innej drogi nie miałaś:)))
Pozdrawiam
Na tę sztukę wybieramy się z córką

Monika Badowska pisze...

Kalio,
gorąco polecam:)
A co do Twojego miasta - z zachwytem podziwiałam kolgiatę:)

Copyright © Prowincjonalna nauczycielka , Blogger