Daniel Kalder. Zagubiony kosmonauta.
Wydawnictwo Czarne
Autor tej książki jest Szkotem. Spędził z Rosji 10 lat. W czasie pobytu w stolicy imperium zapragnął poznać mało znaną część europejską Federacji Rosyjskiej. Pragnienie to zaprowadziło go do Kałmucji, Tatarstanu, Mari Eł, Udmurcji.
Daniel Kalder wybiera tereny jakie zamierza odwiedzić powodowany potrzebą nudy. Nie nudzi się w Moskwie, on chce doznać nudy, pobyć w świecie, w którym pustka i posucha knajpiano-towarzyska wypełnią mu wszelkie chwile.
Opisywana wędrówka może wywrzeć przygnębiające wrażenie. Portret miast, w których wciąż znajdziemy pomniki Lenina, w których rusyfikacja społeczności lokalnej jest tak wielka, że aż wypiera poczucie odrębności narodowościowej, miast-widm. Przejmujący obraz nie pozwala się nam jednak zanurzyć w odrazie, czy rozgoryczeniu – autor, z właściwym sobie poczuciem humoru i realistycznymi poglądami na życie – komentuje zastaną rzeczywistość budując historię ciekawą i prawdziwą.
2 komentarze:
Zachęciłaś mnie do przeczytania tego tytułu. Lubię podróżowanie na kartach książki z ludźmi, którzy są otwarci na otoczenie i mają równocześnie poczucie humoru. Obcowanie z taką książką jest wtedy bardzo przyjemne.
Bardzo podoba mi się świąteczny nastrój, który tu wprowadziłaś :)
er_minio,
do książki gorąco zachęcam:)
A nastrój, cóż - tak przyjemniej:)
Prześlij komentarz