Przejdź do głównej zawartości

Urodziny Nusi

Nusia, czyli Mały Misiu, miała cztery tygodnie kiedy wzięliśmy ją ze schroniska. Wyglądała tak:


Dzisiaj Nusia ma drugie urodziny. I wygląda tak:



Jasno widać, że Nusia to wielka dama, ale przecież ciągle pozostaje naszym maleńtaskiem, najmłodszym kocim dzieciątkiem. I to jest cudowne :-)))

Komentarze

milena pisze…
najlepszego zdrówka :) pamiętam te czasy kiedy Nusia u Was zamieszkała i jej chore oczko i inne szczegóły, pozdrawiam :)
ewung pisze…
Wszystkiego najlepszego Mały Misiu :-)
Brahdelt pisze…
Ależ urosła! Buziaki i głaski dla jubilatki!!! *^v^*
kociokwik pisze…
>Wszyscy

W imieniu Małego Misia - dziękuję za życzenia :-)
abigail pisze…
Wszystiego najlepszego :))!!
Anonimowy pisze…
Wyrosła na intelektualistkę a jaka już dorosła.dużo zdrówka i wspaniałych gonitw!
hersylia810 pisze…
Małemu Misiu głaskanko urodzinowe śle się!
olisek pisze…
Duzo glaskow i zdrowka dla Malego Misia! Z pieknego kociatka zachwycajaca kicia wyrosla :)
kociokwik pisze…
Abigail, Hersylio, Olisku,
dziękujemy:)
alexls pisze…
Urodzinowe poglaski dla pieknej Kotki! Sliczne ma futerko i spojrzenie juz powazne i "dorosle"! Przynajnmniej na tym zdjeciu;)
Anonimowy pisze…
Zyczymy wielu satysfakcjonujących posiłków :) Sto lat!
rudomi pisze…
I ja dołączam się do życzeń! Trochę spóźnionych...
Przede wszystkim dużo zdrowia, pociechy z opiekunów - stałej i czułej obecności i zawsze pełnej gotowości do służby ;)
rudomi pisze…
a przy okazji! Kociokwik, na konkurs można zgłaszać tyle zdjęć ile jest kociastych :)
xmas_eve pisze…
Fajna z niej dziewczyna :)
kociokwik pisze…
alexls,
:)

Rudomi,
dzięki za życzenia i wiadomość - doślemy zdjęcia;)

xmas_eve,
też tak myślimy:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj