Przejdź do głównej zawartości

Justyna Święcicka. Akademia Bezpiecznego Dziecka. Ostrożnie z ogniem. Bezpiecznie w domu.

Wydane przez
Wydawnictwo Wilga

Majka i Tomek, znani z dwóch książek nt bezpieczeństwa nad morzem i w górach, tym razem sprawdzają, czy w domowym zaciszu mogą czaić się niebezpieczeństwa i jak reagować na pożar.

Okazuje się, że w domu jest mnóstwo rzeczy, którymi można sobie zrobić krzywdę. A to rtęć ukryta w termometrze, a to środki chemiczne do szorowania wanny, czy do nawożenia roślin, których opakowaniom trzeba się przyjrzeć bardzo dokładnie, by znaleźć te względnie bezpieczne. Równie niegroźne mogą okazać się noże, czy szafki wiszące, o które łatwo nabić guza, czy spadające szklanki. Majka sprawdziła także, że włączanie suszarki do prądu mokrymi dłońmi naraża na porażenie prądem. 

"Ostrożnie z ogniem" przedstawia ćwiczenia przeciwpożarowe w szkole, rozmowę rodziców z dziećmi nt. bezpiecznej ewakuacji podczas pożaru i odkrywa przed dziećmi tajniki pracy strażaków.

Książki z serii "Akademia Bezpiecznego Dziecka" uczą poprzez uczestnictwo i zabawę. Przypominają numery alarmowe, pozwalają zorganizować ćwiczenia związane z bezpieczeństwem i pozwalają w przyjazny dziecku sposób wyrobić w sobie właściwe, bezpieczne odruchy.

Komentarze

Chciałam zapytać, kiedy mogłabym liczyć na przesłanie tego programu. Akurat dzisiaj będzie mi bardzo potrzebny. Z góry dziękuję. :)
Monika Badowska pisze…
Vampire_Sleyer,
wysłałam tego dnia, którego napisałaś, że chcesz tylko z poczty na tlenie. Może trafiło do spamu? Zaraz wyślę ponownie.
Chyba nie chce się wysłać, bo nic do mnie nie doszło. Przepraszam za kłopot.
Monika Badowska pisze…
V_S,
wysłałam Ci e-maila z mojego głównego adresu, odbierz proszę:)
Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem Ci wdzięczna. Przepraszam za kłopot.
Monika Badowska pisze…
V_S,
nie ma za co:) Żadnej kłopot:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Paweł Beręsewicz. Kiedy chodziłem z Julką Maj.

Wydane przez Wydawnictwo Literatura Książka Pawła Beręsewicza wprawiła mnie w dobry nastrój. Opisując pierwsze drżenia serca, pierwsze zakochanie z punktu widzenia piętnastoletniego Jacka Karasia Autor dokonuje wyłomu - bodaj pierwszy raz mam szansę przeczytać, jak reaguje nastolatek szykując się na randkę, co i czy w ogóle mówi rodzicom o swojej dziewczynie i czy tylko dziewczyny martwią się o to, w którą stronę skierować nos przy pocałunku. Jacek Karaś, którego czytelnicy mieli okazję poznać w książce " Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek ", kończy gimnazjum i w ostatniej klasie dostrzega niezwykły urok swojej klasowej koleżanki, Julki Maj. Zdobywając się na straceńczą odwagę pyta Julkę, czy zechciałaby być jego dziewczyną. Później, wbrew temu, co myślał Jacek, bywa trudniej - nagle trzeba myśleć o wielu sprawach, nad którymi nigdy nie było powodu się zastanawiać, funkcjonować w inny niż dotychczas sposób. Cenię sobie ostatnie rozdziały powieści. Nie powiem nic więcej - czytaj