![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRtFV95pqGOWBd91vskTpzKYm_0fdrsI2YLWlhyMcTk5_dTetGmGQir-KiQHhyphenhyphen5hvb95jBdWfGtCqEopyWMl7pNxzGH06OhIm89x-BhiI1qsznBfdZzuPEgGlfGUH4JA3M2DIU9orMOfm4/s320/lodowkowiec1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSv0SBhfVncf56Z3M5uDbQbhtlEDPo-3ns6Ncjm3EtnWlOEmjGHuS4qbjE_zk0Xyic98KnIrYe9B0IHbY_7PN39DJm-1gkgMGBjOxhdKlr-zUcEKba9V26BcUI55CwzK3gr6oGK1yn8d_x/s320/lodowkowiec2.jpg)
Wczoraj rano otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu mleka. Znalazłam mleko, odwróciłam się z nim w stronę szafki, nalałam do kawy, a gdy chciałam je wstawić do lodówki moim oczom ukazał się taki zaskakujący widok. Zwróciłam Sisulkowi uwagę, że kot nie jest mile widziany w lodówce, na co ona wyraziła się językiem ciała w dość lekceważący sposób.
niedziela, 04 marca 2007
Komentarze:
bibiche
2007/03/17 01:03:19
w takim miesjcu jeszcze mojej kici nie widziałam ojojojjjj:)kicia musi być zimnolubna hihi
mbmm
2007/03/17 08:18:48
Zimnolubna? Chyba nie do końca. Ale za to lubi miejsca ciasne, ciemne i pachnące jedzeniem;)))
Komentarze